Początek spotkania nie zapowiadał dużej ilości bramek w tym meczu. Mimo wielu okazji do zdobycia większej ilości bramek przez oba zespoły w 11 min na tablicy widniał remis 3:3. Wydaje się, że stawka meczu spowodowała nerwowość po obu stronach boiska.  W tym czasie oprócz bramek mogli zobaczyć kilka strat, niecelnych rzutów na bramkę i obroniony rzut karny przez Małgorzatę Ciąćkę, która pod nieobecność przeziębionej Oli Hypki stanęła między słupkami drużyny przyjezdnej. To właśnie bramkarka była najsilniejszym punktem elblążanek w pierwszej połowie meczu broniąc wszystkie cztery karne podyktowane przez sędziów. W tym czasie równie silnym punktem drużyny Romana Monta okazała się Iga Dworniczuk autorka czterech bramek w pierwszych 30 minutach. W 20 minucie na tablicy wyników było 4:8 dla EKSu kiedy Jarosław Knopik poprosił o pierwszy czas dla swojego zespołu. Nie przyniosło to poprawy gry koszalinianek obie drużyny dorzucają jeszcze po dwie bramki i przy stanie 6:10 i grze w osłabieniu w 24 minucie o czas poprosił Roman Mont. W ostatnich pięciu minutach kolejne bramki dla EKSu dorzucają Paulina Stapurewicz, Weronika Weber i Iga Dworniczuk a w bramce fantastycznie broni Gosia Ciąćka i na przerwę Start zszedł z 7 bramkową przewagą. Tak wypracowanej przewagi nie miał Start we wcześniejszych meczach, dlatego najważniejsze było utrzymać tą koncentrację w kolejnych 30 minutach. 

2023.02.11 Koszalin PGNiG Superliga kobiet w piłce ręcznej mecz Młyny Stoisław Koszalin – EKS Start Elbląg fot. EKS Start Elbląg

W drugiej części koszalinianki zaczęły grać dużo skuteczniej i już po 4 minutach gry odrobiły dwie bramki po rzutach Lipok, Kubisovej, Urbaniak i Kowalik. W tym czasie na boisku pojawiła się Marta Gęga, która zastąpiła faulowaną Nikolę Głębocką a Joanna Wołoszyk została upomniana czerwoną kartką. Mimo dobrej gry zespołu gospodyń nie zdołały one zbliżyć się na więcej 5 bramki. Ponownie jak w pierwszej połowie Ciąćka broni karnego Gabrieli Urbaniak oraz rzuty Aleksandry Zaleśny i Hanny Rycharskiej. W Starcie skutecznością popisują się Weronika Weber, Iga Dworniczuk, Nikola Głębocka i Paulina Stapurewicz co pozwoliło odskoczyć w 45 minucie ponownie na 7 bramek. Do końca meczu drużyna przyjezdna kontrolował mecz i ostatecznie wygrały 25:28. 

Małgorzata Ciąćka – Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Obroniłam dzisiaj pięć rzutów karnych i wiele innych piłek, a to dodaje skrzydeł i mi i całemu zespołowi. Po części zadziałało wyczucie, po części zaowocowała wcześniejsza praca i oczywiście pomoc trenerska, za którą bardzo dziękuję

Barbara Choromańska – Przegrywając to spotkanie pogorszyłyśmy sobie sytuację w tabeli. Na pewno zawiodła skuteczność w ataku. Bramkarka drużyny przeciwnej została wybrana MVP spotkania i na pewno jest w tym jej duża zasługa, ale to też przecież dużo naszych błędów przy rzutach.

Młyny Stoisław Koszalin – EKS Start Elbląg 25:28 (8:15) 

MVP Meczu – Małgorzata Ciąćka

Najlepsza zawodniczka Młynów Stoisław Koszalin – Barbara Choromańska

Młyny: Filończuk, Nowicka – Lipok 9, Choromańska 5, Kubisova 3, Zaleśny 3, Mączka 2, Kowalik, Urbaniak 2, Bayrak 1, Rycharska 1, Reichel, Żmijewska, Jura.

Start: Ciąćka, Żarnoch – Weber 10, Dworniczuk 6, Stapurewicz 5, Głębocka 3, Tarczyluk 2, Costa 1, Szczepanik 1, Wołoszyk, Gęga, Knezevic, Owczarek, Kostuch.