Od pierwszych minut rywalizacji wyraźnie widać było, która z drużyn znajduje się na ligowym podium, a kto będzie w następnym sezonie występować na zapleczu krajowej elity. Zgodnie z przewidywaniami, zdecydowanie lepiej na parkiecie prezentowały się lublinianki, które szybko wypracowały przewagę bramkową i nie oddały jej do samego końca.

Zaskoczeniem dla wielu kibiców oraz dla ekipy gospodyń mógł być fakt, że między słupkami MKS Perła od pierwszej minuty występowała Paulina Wdowiak. Nasza bramkarka popisywała się dobrymi interwencjami i zatrzymała sporo ataków miejscowego zespołu. Notowała także asysty, uruchamiając celnymi podaniami skrzydłowe. Natomiast w grze ofensywnej biało-zielone trafiały przed przerwą ze skutecznością na poziomie 76 procent.

Po pierwszej połowie lublinianki miały pięć goli zaliczki. W ciągu czternastu minut drugiej odsłony ta przewaga wynosiła już dziewięć bramek. Dominacja i całkowita kontrola boiskowych wydarzeń po stronie MKS Perła długo była bezdyskusyjna. Co prawda, później do głosu doszły chorzowianki, które zniwelowały straty o połowę, ale o odwróceniu losów spotkania nie mogło być mowy.

Przed meczem doszło do miłej okoliczności dla Aleksandry Rosiak, która otrzymała nagrodę dla najlepszej zawodniczki kwietnia. Z kolei po zakończeniu zmagań w Chorzowie powody do radości miała Paulina Wdowiak, która otrzymała tytuł MVP. – Cieszę się, że dostałam szansę i mam nadzieję, że ją wykorzystałam. Wszystko szło tak, jak powinno. Obrona funkcjonowała właściwie, atak tak samo, więc nie mogło się to skończyć inaczej, niż naszym zwycięstwem – powiedziała 20-letnia bramkarka przed kamerami TVP Sport.

KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 25:33 (11:16)

KPR Ruch: Gryczewska, Chojnacka – Wilczek 7, Kolonko 6, Jasinowska 6, Stokowiec 3, Sójka 1, Polańska 1, Lipok 1, Jaroszewska, Grabińska, Doktorczyk. Kary: 12 min. Trener: Vit Teleky

MKS Perła: Wdowiak, Gawlik – Rosiak 6, Nocuń 5, Anastacio 4, Gadzina 4, Więckowska 3, Balsam 3, Tatar 2, Szarawaga 2, Królikowska 2, Nosek 1, Olek 1, Achruk, Gęga, Malović. Kary: 10 min. Trener: Monika Marzec

Sędziowali: Andrzej Kierczak, Tomasz Wrona