Do tej pory nie było okazji do potyczek między tymi zespołami w oficjalnych rozgrywkach. Trener elblążanek z drużyną z Gniezna spotykał się wielokrotnie na niższym poziomie rozgrywek. Trzeba tutaj przypomnieć ostatnie spotkanie podczas czerwcowego Turnieju Mistrzyń, prowadzony przez niego zespół UKS Varsovia Warszawa przegrał z MKS PR Urbis Gniezno 27:39. Podczas tego turnieju zespół MKSu pokonał jeszcze KPR Ruch Chorzów i awansował do Superligi Kobiet. We wtorek Roman Mont będzie miał okazję do rewanżu. 

Podczas przygotowań drużyny zmierzyły się dwukrotnie i dwukrotnie drużyna Roberta Popka okazywała się lepsza. W pierwszym meczu na turnieju w Gnieźnie pokonała EKS 24:23, w drugim na turnieju w Elblągu zwyciężyła 20:27. Trener Mont nie przywiązuje do tych wyników większej wagi. 

Roman MontJedziemy do Gniezna z pełnym szacunkiem dla przeciwnika choć uważamy, że jesteśmy zespołem lepszym, mimo że przegrane były sparingi z tym zespołem przed ligą. Tak jak mówiłem nie przywiązuję do tego wagi, mam materiał poglądowy na ten temat dzięki temu myślę, że staniemy się mocniejsi mentalnie, psychicznie i taktycznie. Uważam, że jesteśmy przygotowani praktycznie już na obecną chwile może nie w 100 %, w 90 % do tego meczu. We wtorek już będziemy w 100% gotowi na ten mecz. Wiem, że zespół z Gniezna również podchodzi dokładnie w ten sam sposób. Chce mecz wygrać przy pełnej hali, gdzie wchodzi 1200 osób. Myślę, że będzie ciężko dostać bilety na ten mecz b to jest inauguracja historyczna w Gnieźnie, bo wcześniej zespół nigdy nie grał na tym poziomie. Od kilku lat w tym mieście jest wykonywana bardzo dobra praca, jeżeli chodzi o piłkę ręczną. Myślę, że organizacyjnie jest to najlepiej zorganizowany zespół w Polsce. Sportowo myślę, że jeszcze nie jest najlepiej, ale do tego dążą. Myślę, że jesteśmy od nich lepsi.            

Zespół Romana Monta do ostatniej chwili będzie przygotowywał się do tego spotkania. Wyjazd na mecz planowany jest na godziny przedpołudniowe we wtorek, więc na pewno do ostatniej chwili będzie omawiana taktyka na ten mecz. Trzeba przypomnieć, że Mont nie będzie miał do dyspozycji najskuteczniejszej zawodniczki EKS z ubiegłego sezonu, Joanny Wołoszyk. Do Gniezna nie pojadą również Paulina Kopańska, Nikola Szczepanik. Nadal nie wiadomo czy będzie mógł skorzystać z Wiktorii Kostuch. Dobra wiadomość jest taka, że na czas nieobecności Nikoli Szczepanik zespół z Elbląga będzie wspierany na prawym skrzydle przez użyczoną z UKS Varsovi Aleksandrę Zabielny. 

W samym zespole pełna mobilizacja. Zawodniczki są zmotywowane i już nie mogą doczekać się, kiedy rozpocznie się sezon dla Startu. W szatni głośno komentuje się fakt, że do Gniezna wybiera się około 30 osobowa grupa kibiców z Elbląga. To dla drużyny będzie na pewno wielkie wsparcie, chociaż przy ponad tysiącu kibiców drużyny gospodarzy może być trudno ich usłyszeć. 

Paulina StapurewiczNastroje są bardzo dobre, w końcu gramy ten pierwszy upragniony mecz. Pracowałyśmy po to tak naprawdę dwa bardzo ciężkie miesiące. Jest to takie zwieńczenie naszej pracy. Jedziemy po trzy punkty, jedziemy po wygraną jak do każdego przeciwnika. Chcemy wygrać ten mecz. Wiadomo jest to beniaminek i będzie mocno zmotywowany, ale myślę, że my jesteśmy równie mocno a może nawet mocniej zmotywowane po to, żeby jechać tam i wywieźć wygraną. Cieszymy się, że jedzie z nami tyle kibiców, że są dla nas takim wsparciem, mimo że jest to wtorek, środek tygodnia, to jednak zebrali się w bardzo liczną grupę i jadą z nami. 

Mecz w Gnieźnie rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00 na Hali Sportowo-Widowiskowej przy ul. Sportowej 3. 

MKS PR Urbis Gniezno – EKS Start Elbląg, 13.09.2022, godzina 18:00 

Skład Elbląga: Aleksandra Hypka, Małgorzata Ciąćka, Marta Gęga, Iga Dworniczuk, Nikola Głębocka, Nikola Owczarek, Wiktoria Tarczyluk, Paulina Stapurewicz, Juliane Costa, Weronika Weber, Zuzanna Stefańska, Nikolina Knezevic, Aleksandra Zabielny

Sztab trenerski: Roman Mont (I trener), Filip Sobczyk (II trener), Marta Mont (trener bramkarek), Kamil Bachewicz (fizjoterapeuta)