Pierwsze minuty to nieskuteczna gra w ataku zespołu z Elbląga. Pozwoliło to doświadczonej Beacie Kowalczyk pewnie rozpocząć spotkanie w bramce. Niemoc rzutową przełamała Joanna Wołoszyk dopiero w 6 minucie meczu. W 9 minucie tablica wyników wskazywała wynik 4:1 dla zespołu gospodyń. Reagując na sytuację, trener Marcin Pilch poprosił o czas dla swojego zespołu.

Po wznowieniu gry elblążanki poprawiły nieco skuteczność i po bramkach Igi Dworniczuk, Joanny Wołoszyk co pozwoliło na zmniejszenie dystansu do dwóch bramek. W tym czasie w zespole gospodyń bardzo dobre spotkanie zarówno w ataku jak i obronie w pierwszej połowie rozgrywa Zuzanna Ważna. Nie pozwala ona rozwinąć skrzydeł elblążankom. Nawet w przewadze liczebniej nie byliśmy w stanie odrobić strat. Kobierzyce zdobywają bramki po dwójkowych akcjach, po kontrach czy po rzutach karnych. Również Beata Kowalczyk nie odpuszczała w bramce. Pod koniec pierwszej połowy na uwagę zasługuje szybka kontra uruchomiona przez Wiolę Pająk, po której Wiktoria Kostuch pięknie lobuje Beatę Kowalczyk. Właśnie takich akcji brakowało przez pierwsze minuty. Niestety w tym samym czasie z drugiej strony przypadkowa obrona nogą wracającej do bramki Wioli Pająk i sędziny po naradzie uznają, że było to celowe i odsyłają naszą bramkarkę na 2 minuty na ławkę dodatkowo dyktując rzut karny. W podwójnym osłabieniu tracimy dwie bramki. Pierwszą połowę przegrywamy 15:10.

W drugiej połowie Kobierzyce decydują się na indywidualne krycie Joanny Wołoszyk, co skutecznie uniemożliwia przeprowadzenie bramkowych akcji drużyny z Elbląga. Wyróżniającą się zawodniczką z Elbląga jest Paulina Kopańska. Gra skutecznie zarówno w obronie jak i w ataku (po pierwszej połowie zmieniła pozycję z prawego na lewe rozegranie). Niestety prawe rozegranie było w tym dniu osłabione ponieważ Paulina Stapurewicz leczy uraz palca. Stąd decyzje Marcina Pilcha o wystawieniu Pauliny Kopańskiej czy Pauliny Peplińskiej na tej pozycji.

Na piętnaście minut przed końcem, trenerka Edyta Majdzińska kontrolując przebieg spotkania  bierze czas dla swojego zespołu, dokonując zmian na pozycjach.

Zespół srebrnych medalistek z poprzedniego sezonu PGNiG Superligi Kobiet zasłużenie wygrywa spotkanie na swoim parkiecie. Dobra współpraca z obrotową, solidna defensywa, skuteczność w bramce i ataku miały znaczący wpływ na wynik końcowy spotkania. Od pierwszej do ostatniej minuty gospodynie kontrolowały wynik spotkania (tylko raz w ciągu meczu Elblążanki goniąc wynik doprowadziły do jednobramkowej straty). Mimo 6bramkowej różnicy nie można odmówić młodemu zespołowi z Elbląga woli walki od pierwszej do ostatniej minuty. Z pewnością jest to zespół z dużym potencjałem, który z meczu na mecz będzie zdobywać coraz większe doświadczenie.

Skuteczność w ataku: Kobierzyce 71%, Elbląg 51%.

Skuteczność w obronie: Kobierzyce 37%, Elbląg 19%.

MVP spotkania

KPR Gminy Kobierzyce – Vitoria Macedo (6 bramek)

Najlepsza zawodniczka w drużynie z Elbląga – Joanna Wołoszyk (8 bramek).

KPR Gminy Kobierzyce – EKS Start Elbląg 26-20 (15-10)

KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Kucharska, Ilnicka, Tomczyk 3, Buklarewicz 3, Janas 2, Wiertelak 2, Kozioł 1, Ważna 4, Domagalska, Ivanović, Despodovska 2, Wicik 3, Macedo 6.

Kary: 6 min. (Olek, Kucharska, Buklarewicz)

Karne: 7/7

EKS: Hypka, Pająk, Żarnoch – Choromańska 1, Dworniczuk 1, Peplińska, Owczarek 1, Szczepanik, Wołoszyk 8, Kostuch 2, Głębocka 2, Kopańska 4, Tarczyluk 1

Kary: 4 min. (Pająk, Kopańska)

Karne:4/4