Informacje prasowe klubu

Podbudowane zwycięstwem ze Startem Elbląg piłkarki Ruchu Chorzów podejmą w ostatnim spotkaniu w 2020 r. Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Jeśli zdobędą trzy punkty, mocno przybliżą się do ekip z Jarosławia i Elbląga.

– Cieszę się z pierwszej w tym sezonie wygranej i tytułu Zawodniczki Tygodnia, ale skupiam się już na wtorkowym meczu z Piotrcovią – mówi Marcelina Polańska, rozgrywająca „Niebieskich”.

EKS Start Elbląg i Ruch Chorzów odrabiają ligowe zaległości. Pierwotnie zespoły miały się ze sobą zmierzyć 19 listopada, jednak z powodu zakażeń koronawirusem u zawodniczek, pojedynek został odwołany. Przed spotkaniem zespoły dzieliło siedem oczek. Chorzowianki z zerowym dorobkiem punktowym zajmowały ostatnie miejsce w ligowej tabeli, z kolei Start znajdował się pozycje wyżej.

– Jestem pełen optymizmu, drużyna wygląda solidnie. Jesteśmy mocno nastawieni na zwycięstwo – mówi przed sobotnim meczem ze Startem Elbląg trener Ruchu Chorzów Marcin Księżyk.

Piłkarki KPR Ruch Chorzów wzięły udział w charytatywnej akcji organizowanej przez PGNiG. Nasze zawodniczki przygotowały upominki dla dzieci z Siemianowic Śląskich.

Ostatnie cztery spotkania Ruchu ze Startem Elbląg trzymały w napięciu do ostatnich sekund. Całkiem możliwe, że podobnie będzie także w czwartkowym meczu. Jeśli „Niebieskie” poprawią skuteczność, mogą w końcu mieć powody do radości.

Trwa zwycięska passa KPR Gminy Kobierzyce. Drużyna Edyty Majdzińskiej wygrała piąty mecz z rzędu – tym razem 31:22 w Chorzowie z Ruchem. Pierwszoplanową postacią była bramkarka „Kobierek” Beata Kowalczyk.

Po minimalnej porażce w Jarosławiu piłkarki Ruchu wierzą, że los w końcu się do nich uśmiechnie. – Coś się zaczyna dziać, możemy zrobić niespodziankę – mówi przed sobotnim meczem z KPR Gminy Kobierzyce Karolina Jasinowska.