Na 20 rozegranych dotąd spotkań ligowych lublinianki wygrały 18. Tylko jedno z tych zwycięstw miało miejsce po rzutach karnych. Ponadto biało-zielone przegrały pojedyncze wyjazdowe starcia z KPR-em Gminy Kobierzyce i MKS Zagłębiem Lubin. Taki bilans daje 22-krotnym mistrzyniom Polski pierwsze miejsce w tabeli. Przewaga nad szczypiornistkami z Lubina wciąż jednak nie jest wysoka. Każdy mecz należy zatem traktować jak starcie o złoto. Nie inaczej jest w przypadku najbliższego spotkania w Elblągu.

Gospodynie zbliżającego się meczu w minionej kolejce mierzyły się z Suzuki Koroną Handball Kielce. Elbląski EKS Start zwyciężył to spotkanie 33:28. Dzięki tej wygranej podopieczne Marcina Pilcha „uciekły” z przedostatniego miejsca w tabeli, wyprzedzając Młyny Stoisław Koszalin. – Wiedzieliśmy, że to będzie trudny i ciężki mecz. Pierwsza połowa pokazała, że dwa zespoły stanęły na wysokości zadania. W drugiej obie drużyny zagrały mocniej w ataku, gra stała się szybsza i padało więcej bramek. Wykorzystaliśmy nasze zagrożenie rzutowe z drugiej linii, to w drugiej połowie zafunkcjonowało – mówił po przedmiotowym starciu trener elblążanek, Marin Pilch.

Ostatnie spotkanie ligowe w wykonaniu lubelskich szczypiornistek było już zdecydowanie bardziej imponujące. Biało-zielone zdobyły tyle samo bramek co ekipa z Elbląga w starciu z kielczankami. Ich rywalki jednak zaliczyły dziesięć goli mniej od gości z Kielc. Lubelski MKS tym samym pokonał Piotrcovię Piotrków Trybunalski 33:18 i potwierdził wysoką formę przed nadchodzącą ostatnią częścią sezonu. Nie ma wątpliwości, że faworytem najbliższego meczu również będą przyjezdne.

Jesteśmy stawiani w roli faworyta tego spotkania i tak powinniśmy do tego meczu podchodzić. Nie możemy uważać się jednak za pewniaków. Trzeba mieć szacunek do siebie oraz do przeciwnika i zagrać mecz na pełnej koncentracji. Nie chcemy dopuścić do żadnych niedomówień i niespodzianek. Zespół z Elbląga nie raz pokazywał, że ma charakter. Potrafił wygrać na gorącym terenie w Piotrkowie Trybunalskim. Ostatnio zwyciężył z Kielcami i przesunął się oczko do góry w tabeli. To młody, waleczny zespół, który gra do samego końca – mówi trenerka MKS-u, Monika Marzec

To młody zespół, ale pamiętamy, że spotkania z dziewczynami z Elbląga nigdy nie są łatwe. Szczególnie na wyjeździe. Jestem jednak pewna, że jeśli zagramy dobrze w obronie i unikniemy utraty łatwych bramek, to nie będziemy mieć problemów z ich pokonaniem – dodaje powracająca do składu biało-zielonych po kontuzji Andrijana Tatar.

Mierząc się z zespołem z Elbląga, należy na pewno szczególnie uważać na kilka zawodniczek. Do nich z całą pewnością zaliczają się Joanna Wołoszyk i Paulina Kopańska. Pierwsza z wymienionych zdobyła w trwających rozgrywkach już 95 goli, a druga 23 mniej. Obie mieszczą się w „dziesiątce” najskuteczniejszych piłkarek ligi. Wśród lublinianek jedynie Romana Roszak może się pochwalić lepszym bilansem trafień. Lubelska „snajperka” ma na swoim koncie 110 bramek, co daje jej miejsce na ostatnim miejscu podium klasyfikacji ligowych strzelczyń. Cały zespół z Elbląga zdobył jednak prawie 140 goli mniej od lublinianek, a stracił ponad sto więcej.

Asia Wołoszyk na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski pokazała się z bardzo dobrej strony. Była tam też Paulina Kopańska, dla której było to nowe doświadczenie. To na pewno buduje zawodnika. EKS Start Elbląg to młody zespół z marzeniami i ambicjami. Na pewno będą walczyły. Nastawiamy się na trudny mecz, a nie spokojne zgarnięcie trzech punktów – tłumaczy Monika Marzec.

Obie drużyny mają za sobą już dwa bezpośrednie starcia. Za każdym razem triumfowały podopieczne Moniki Marzec. W Elblągu zwyciężyły 31:24, a w Lublinie 32:23. Nic nie wskazuje, by tym razem mecz miał potoczyć się inaczej. Lublinianki jednak nie lekceważą niżej notowanych rywalek i zdają sobie sprawę z konieczności zachowania koncentracji w każdej minucie, jaka pozostała im na parkiecie do końca sezonu.

Mecz 21. serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet: EKS Start Elbląg – MKS FunFloor Perła Lublin zaplanowano na piątek 18 marca, godz. 17:00. Transmisję „na żywo” przeprowadzi platforma internetowa EMOCJE.TV.