EKS: Spędziłaś w Elblągu tylko rok. Jak zapamiętasz swój pobyt tutaj?

MK: Spędziłam tylko rok w Elblągu, ale to było naprawdę dobre doświadczenie, ponieważ zobaczyłam nowe miejsca, poznałam różnych ludzi i zagrałam w naprawdę innej lidze mistrzowskiej w porównaniu do greckiej.

EKS: Niestety wyniki z ostatniego sezonu nie były zadowalające. Jak to skomentujesz?

MK: Naprawdę wierzę, że nasz zespół był dobry! Końcowa tabela nie była zadowalająca, ale wyniki w każdym spotkaniu z osobna były dobre i bardzo wyrównane! Z mistrzami Polski każdy mecz (w pucharze i mistrzostwach to 1-2 gole różnicy i remisy) z wyjątkiem jednego! To nie był przypadek, jednak potrzebowałyśmy jednego małego kroku, aby być silniejszym zespołem i znaleźć się wyżej rankingu.

EKS: Jesteś osobą bardzo pozytywną i pełną energii, co było widoczne zarówno podczas treningów, jak i meczów w lidze. Myślisz, że bardzo się pomylę, jeśli powiem, że często dodawałaś drużynie energii do walki?

MK: Prawda jest taka, że jestem bardzo pozytywną i pełną pasji osobą nie tylko podczas meczu, ale także w życiu! Myślę, że czasami dodawałem tej energii i bardzo się z tego cieszę!

EKS: Czy uważasz, że zatrudnienie Krzysztofa Kotwickiego było dobrym posunięciem?

MK: Trener Krzysztof był zdecydowanie świetnym posunięciem. Od chwili, gdy przyszedł, poczułam się silniejsza zarówno psychicznie, jak i fizycznie. On jest zarówno świetnym trenerem, jak i wspaniałą osobą.

EKS: Zaprzyjaźniłaś się z kimś szczególnie w Elblągu?

MK: Tak, oczywiście. Poznałam nowych ludzi, nowe postacie, nowe osobowości, co jest naprawdę interesujące. Poznałam przyjaciół, z którymi nie stracę kontaktu.

EKS: A co z miastem? Gdybyś miał polecić wizytę w Elblągu innym osobom, na co szczególnie zwróciłabyś uwagę?

MK: Mieszkam w Atenach, więc dla mnie Elbląg to małe miasto. Uwielbiam kolor zielony więc dla mnie elbląskie parki i lasy były bardzo ciekawymi i spokojnymi miejscami do odwiedzenia.

EKS: Co sądzisz o PGNiG Superlidze Kobiet? Czy idzie w dobrym kierunku? Co najbardziej Ci się podobało?

MK: Liga jest bardzo zorganizowana i to jest ta rzecz, o której opowiem wszystkim w Grecji, gdy zapytają mnie o moje doświadczenia w Polsce. Jest wielu sponsorów, którzy pomagają lidze się rozwijać, jest też wielu ludzi, którzy kochają ten sport i starają się go ulepszyć. Tak, Superliga zdecydowanie zmierza w dobrym kierunku.

EKS: Pamiętam głosowanie na najlepszą zawodniczkę tygodnia. Masz wielu fanów, nie tylko w Elblągu.

MK: Piłka ręczna staje się coraz bardziej popularna w Polsce i rzeczywiście, dzięki temu zdajesz sobie sprawę, że masz fanów. Zawsze miałam dobry kontakt z fanami, ponieważ myślę, że rozumieją moją pasję do gry, a jednocześnie rozumiem ich chęć do oglądania i cieszenia się grą.

EKS: Wracasz do Grecji, czy możesz nam podać główny powód?

MK: Wyjeżdżam, ponieważ zamierzam studiować. Uwielbiam się uczyć, zwłaszcza przedmiotów, które mnie interesują. Uwielbiam też grać w piłkę ręczną, ale w pewnym momencie czuję się trochę niepewnie, grając tylko w piłkę ręczną. Może to jest myślenie greckie, ale w tym momencie czuję, że chcę się rozwijać poprzez studia magisterskie i doktoranckie z wychowania fizycznego i nauk o sporcie.

EKS: Czy w przyszłym sezonie będziesz grała w lidze greckiej?

MK: Jak już powiedziałam, uwielbiam piłkę ręczną i nie mogłabym przestać grać w tak młodym wieku. Tak, będę dalej grać w mojej poprzedniej drużynie w Atenach!

EKS: Magdo dziękujemy za zaangażowanie w miniony sezon. To było naprawdę wspaniałe móc oglądać cię w naszym zespole. Razem z fanami bardzo za to dziękujemy. I życzymy dobrej zabawy w piłkę ręczną.

MK: Dziękuję bardzo