– Każda z nas ma świadomość, jakiej rangi jest to spotkanie. Nie chodzi tylko o punkty, ale i o sportową złość oraz honor. Nie trzeba nas dodatkowo motywować, wszystkie wiemy, o co walczymy – mówiła przed ostatnim ligowym meczem sezonu nasza rozgrywająca, Kinga Achruk.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany. W ciągu pierwszych dziesięciu minut oba zespoły zdobyły po zaledwie trzy bramki. Później jednak to Zagłębie zaczęło tworzyć sobie przewagę i w minucie 13. prowadziło 6:4. My jednak błyskawicznie odrobiliśmy straty. Nie potrafiliśmy jednak wypracować zaliczki. Zmieniło się to na niespełna osiem minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy z rzutu karnego na 8:7 trafiła Magda Balsam. Mimo to na przerwę to Zagłębie zeszło z prowadzeniem 12:11.

Druga połowa zaczęła się od czterech z rzędu celnych rzutów „Miedziowych”. W 38. minucie ich zaliczka wynosiła zaś już sześć trafień (18:12). Na tym etapie meczu to rywalki w pełni kontrolowały jego przebieg. My natomiast kilkukrotnie obijaliśmy obramowanie bramki Moniki Maliczkiewicz.

Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem było 14:21. Ostatecznie strat nie udało się już niestety odrobić, a co za tym idzie, musieliśmy pogodzić się z przegraną w ostatnim ligowym meczu sezonu, który zakończyliśmy na najniższym stopniu podium.

MKS Perła Lublin – MKS Zagłębie Lubin 20:30 (11:12)

MKS Perła: Gawlik, Razum, Wdowiak – Balsam 6, Anastacio 4, Rosiak 4, Nocuń 3, Nosek 3, Szarawaga, Więckowska, Gęga, Królikowska, Gadzina, Achuk. Kary: 6 min. Trener: Monika Marzec.

Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż, Drzemicka – Świerżewska 8, Galińska 5, Zawistowska 4, Matieli 4, Górna 3, Kochaniak 2, Milojević 2, Grzyb 1. Kary: 8 min. Trener: Bożena Karkut.

Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota.