– Podpisałam kontrakt, ale moje cele na ten sezon się nie zmieniają. Na razie jestem zawodniczką MKS Perła Lublin i będę dawać z siebie wszystko dla tego klubu, byśmy osiągnęły z drużyną satysfakcjonujące wyniki. Wciąż jestem młoda i chcę się dalej rozwijać, spróbować rywalizacji na parkietach ligi innej niż polska. Decyzja nie była łatwa do podjęcia, ale zdecydowałam się zaryzykować – mówi „Nosi”.

Dlaczego wybór padł na Francję? – Czuję się dobrze zarówno pod względem fizycznym, jak i zdrowotnym. Mentalnie mam świadomość, że we Francji może mi być trudniej, ale przecież wyjeżdżam, by się czegoś nauczyć. Od zawsze podziwiałam francuską ligę i polskie zawodniczki, grające w niej. Ciekawi mnie również państwo, kultura i język – opisuje Natalia Nosek, która w nowym klubie będzie grać razem z Aleksandrą Rosiak, a także Anetą Łabudą, która do Besançon przeniosła się przed rokiem z Lublina.

Natalia Nosek biało-zielone barwy reprezentuje od sierpnia 2019 roku. Z naszą drużyną, do której przeniosła się z Pogoni Szczecin, sięgnęła po mistrzostwo Polski w sezonie 2019/2020. „Nosi to wychowanka” Alfy Szarów. Kolejne kroki w karierze stawiała w MOSiR Bochnia, z którego w 2013 roku przeniosła się do SMS ZPRP Płock. W 2017 roku zadebiutowała w najwyższej klasie rozgrywkowej w barwach wspomnianej już Pogoni Szczecin. Jest reprezentantką Polski, z którą w grudniu 2020 roku wystąpiła na mistrzostwach Europy w Danii.