Niebieskie w dotychczasowej kampanii, zmierzającej już do końca zdobyły tylko 3 punkty. Jeszcze w sezonie zasadniczym chorzowianki pokonały Galiczankę Lwów i od tej pory nie wkroczyły ponownie na zwycięską ścieżkę. Spadek zespołu stał się faktem po domowym starciu z Młynami Stoisław Koszalin 24:25, po którym nastąpiła jeszcze wyjazdowa porażka z MKS-em Gniezno 33:28.

Walczymy dalej. Chcemy zdobyć jeszcze jakieś punkty. Wiemy już, że nasz los w superlidze jest przesądzony, natomiast będziemy walczyć do ostatniego spotkania – mówiła po meczu z MKS-em Marcelina Polańska.

Podopieczne Ivo Vavry czwarty raz w obecnej kampanii zmierzą się z ekipą z Elbląga. Do tej pory trzykrotnie górą był EKS, choć za każdym razem chorzowianki nawiązywały równorzędną walkę ze swoimi rywalkami. W sezonie zasadniczym pierwsze spotkanie w hali przy ul. Dąbrowskiego 113 zakończyło się rezultatem 27:33, następnie na wyjeździe padł wynik 34:32, a w grupie spadkowej starcie w Elblągu na tablicy wyników po końcowej syrenie było 36:32.

My chciałybyśmy zdobyć wszystkie punkty i będziemy grać tak, żeby to zrobić – zapowiadała po poprzedniej serii gier Patrycja Wiśniewska.

Mecz KPR Ruch Chorzów – EKS Start Elbląg odbędzie się jutro tj. 15 kwietnia br., o godzinie 16.00 w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie przy ul. Dąbrowskiego 113. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi platforma Emocje.TV.