Jarosławianki mają za sobą intensywny czas, w którym występy na krajowych parkietach łączyły z grą w europejskich pucharach. W miniony weekend pożegnały się jednak z EHF European Cup. Nie zdołały odrobić strat z pierwszego meczu ćwierćfinałowego i mimo wygranej 29-25 z Iuventą Michalovce, to rywalki cieszyły się z awansu. Liderką zespołu w tym spotkaniu była Małgorzata Trawczyńska, która zapisała na swoim koncie dziewięć trafień.

Po nieudanym starcie na początku sezonu podopieczne Michała Kubisztala radzą sobie coraz lepiej także w ligowych rozgrywkach. Wygrały pięć ostatnich spotkań i są pewne gry w grupie mistrzowskiej PGNiG Superligi kobiet. W poprzedniej serii pokonały beniaminka z Gniezna, MKS PR URBIS 30-24. Obecnie zajmują szóstą pozycję, tracąc do Galiczanki Lwów zaledwie dwa punkty przy dwóch spotkaniach rozegranych mniej.

Najskuteczniejszymi zawodniczkami EUROBUDU są trzy rozgrywające – wspomniana już wcześniej Trawczyńska, a także Aleksandra Zimny oraz Valentina Nestsiaruk.

KPR Gminy Kobierzyce w ubiegłym tygodniu pokonał MKS Piotrcovię Piotrków Tryb. 31-26 i zmniejszył tym samym straty do wiceliderek z Lublina. Obecnie różnica punktowa wynosi pięć oczek przy jednym rozegranym meczu więcej przez MKS FunFloor. Obie drużyny czeka jeszcze bezpośrednie starcie na zakończenie rundy zasadniczej (sobota, 25 lutego, Kobierzyce).

MVP spotkania z Piotrcovią wybrano Małgorzatę Buklarewicz, która zdobyła osiem bramek.

– Grałyśmy bardzo dobrze w obronie, pomimo tego, że wpadło nam dużo bramek. Wiedziałyśmy, co mamy robić, konsekwentnie trzymałyśmy się zasad – mówiła po meczu Buklarewicz.

– To były trudne zawody, w których moje zawodniczki zagrały bardzo skoncentrowane. To było nasze główne założenie, żeby wrócić na swój poziom – podsumowywała trenerka Edyta Majdzińska.

Spotkanie KPR-u Gminy Kobierzyce i EUROBUDU JKS-u Jarosław w pierwszej rundzie sezonu zakończyło się wygraną kobierzyczanek 29-25. Oba zespoły w najwyższej klasie rozgrywkowej mierzyły się ze sobą jedenaście razy. Bilans spotkań przemawia na korzyść Kobierek, które wygrały dziewięciokrotnie.

– Najważniejsze jest, żebyśmy dobrze zaczęły mecz, bo zawsze, kiedy tam jedziemy to przez pierwszy kwadrans nie możemy złapać swojego rytmu. Zaczynamy od czterech, pięciu bramek straty, potem musimy gonić, a to kosztuje dużo zdrowia. Oczywiście spotkanie trwa sześćdziesiąt minut, ale najzwyczajniej nie możemy sobie same rzucać kłód pod nogi od początku, dlatego to będzie najważniejsze – zaznaczyła rozgrywająca Kobierek.

– Mam nadzieję, że po tym, co dziewczyny pokazały w meczu z Piotrcovią, wyjdą na parkiet w Jarosławiu z dużą pewnością siebie. Mecz z EUROBUDEM to są jednak zupełnie inne założenia taktyczne, inne zawodniczki muszą wziąć na swoje barki odpowiedzialność, ale liczę, że tak się stanie – zdradziła Edyta Majdzińska.

Starcie w Jarosławiu wybrane najciekawszym spotkaniem 17. serii PGNiG Superligi kobiet, w związku z czym można je będzie oglądać na antenie TVP Sport. Pierwszy gwizdek o godz. 18:15.

17. seria PGNiG Superligi kobiet
EUROBUD JKS Jarosław – KPR Gminy Kobierzyce
Wtorek, 21 lutego, godz. 18:15
Transmisja TVP Sport