Pierwsza bramka padła dopiero w połowie trzeciej minuty spotkania. Wynik otworzyła Marta Gęga. Po chwili rzutem z dystansu wyrównała Katarzyna Cygan. Po miejscowych widać było, że nie zamierzają odpuszczać. W siódmej minucie gospodynie prowadziły już 4:1. niespełna 90 sekund później biało-zielone złapały kontakt.

Lublinianki wyszły na prowadzenie w 19. minucie meczu po rzucie karnym wykonanym przez Gęgę. Niespełna minutę później bramkę na 10:8 dla MKS-u zdobyła po kontrze Romana Roszak. Po chwili kolejne gole dla biało-zielonych zdobyły Daria Szynkaruk i Oktawia Płomińska. Gospodynie znalazły się w poważnych tarapatach. W 22. minucie nasze szczypiornistki prowadziły już 13:8.

Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy kolejny raz do siatki trafiła Szynkaruk. Wcześniej jednak dwukrotnie piłkę w bramce umieszczały piłkarki EKS-u. Pięciobramkową przewagę udało się gościom szybko odbudować. Biało-zielone wspierali z trybun lubelscy kibice, którzy przebyli długą drogę, by zagrzewać podopieczne Moniki Marzec do gry.

Pod koniec pierwszej części spotkania dwukrotnie rzutem ze skrzydła bramkę dla drużyny z Elbląga zdobyła Wiktoria Tarczyluk. Wynik do przerwy na 16:13 dla gości ustaliła z kolei Kinga Achruk po rzucie z siódmego metra.

Po zmianie stron jako pierwsza piłkę w bramce umieściła Paulina Stapurewicz. W 33. minucie z kolei gola zanotowała Daria Szynkaruk. Kolejny padł dopiero w 36. minucie. Wiolettę Pająk z rzutu karnego pokonała popularna „Lady Gęga”. Chwilę później dwa kolejne trafienia zaliczyły miejscowe.

W 41. minucie zespół z Elbląga zbliżył się do lublinianek na dystans dwóch goli. Powiększyć przewagę do trzech trafień udało się za sprawą rzutu Pauliny Masnej. Kolejne bramki zdobywały Achruk i Szynkaruk. Tym samym na kwadrans przed końcem meczu goście prowadzili 21:17.

Skutecznością imponowała Daria Szynkaruk, która 46. minucie zdobyła już siódmego gola. Niespełna dwie minuty później trafieniem na 23:17 popisała się Paulina Masna. Następnie krótki zryw zakończony dwoma kolejnymi golami zaliczyły gospodynie. Lublinianki odpowiedziały dwoma bramkami autorstwa Szynkaruk.

W ostatnim fragmencie spotkania biało-zielone miały pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Mecz zakończył się wynikiem 31:24 dla zespołu z Lublina. Najbardziej bramkostrzelną zawodniczką w szeregach MKS-u była Daria Szynkaruk, która trafiła do bramki 11 razy przy skuteczności na poziomie 85%. Cztery gole mniej zanotowała Marta Gęga.

EKS Start Elbląg – MKS FunFloor Perła Lublin 24:31 (12:16)


EKS:
Pająk – Kopańska 5, Stapurewicz 4, Tarczyluk 4, Wołoszyk 4, Szczepanik 3, Cygan 2, Głebocka 1, Kostuch 1. Kary: 8 min. Trener: Marcin Pilch


MKS: Gawlik, Razum – Szynkaruk 11, Gęga 7, Roszak 4, Achruk 3, Masna 3, Portasińska 1, Płomińska 1, Pietras 1. Kary: 8 min. Trener: Monika Marzec