Sytuacja w PGNiG Superliga Kobiet powoli się rozkręca i walka w środku tabeli robi się coraz bardziej ciekawa. 11 Seria nastąpi po wygranym meczu Galiczanki w Chorzowie, który pod każdym względem nie był łatwy. Galiczankam udało się tylko w drugiej polowie przełamać grę z sukcesem dla siebie. Klub ze Lwowa zajmuje 5 miejsce i ma taką samą ilość punktów jak i MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, czyli 18. Natomiast MKS FunFloor Lublin jest na trzecim miejscu z 24 punktami, co w pełni nie odpowiada ambicjom klubu z Lublina. Każda gra dla kluba jest teraz najważniejszą. Szczególnie ważną będzie dla nowego trenera lublinianek – Piotra Dropka dla którego ten mecz będzie debiutem jako głównego trenera.

Jak wyglądają teraz najblizsze plany drużyny, czym dziewczyny zajmowały sie w ostatnim tygodniu?

Po ostatnim meczu 23go grudnia daliśmy dziewczynom odpocząć. W ostatnich meczach widzieliśmy zmęczenie, przedewszystkim emocjonalne. I już na pierwszych treningach po Sylwestrze znów widać w oczach energie i chęć wrócić do gry. Od 3go do 6go mamy przygotowania do gry z bardzo mocnym przeciwnikiem z Lublina. Niestety mamy też dziewczyn które obecnie chorują i raczej nie będą mogły zagrać w kolejnym meczu, ale to nie jest coś nowego dla nas i my się dostosujemy.

Zakończyliśmy poprzedni rok pozytywnie i trzymamy się celu na sezon, czyli top 6 PGNiG Superligi Kobiet. Oczywiśćie nam będzie bardzo trudno walczyć z pierwszą trójką, ale szansę mamy w każdym meczu. – komentuje główny trener HC Galiczanka Witalii Andronow

Jakie macie emocje po poprzednim meczu?

Zawsze jest przyjemnie wygrywać takie meczy gdzie jest rywalizacja i walka o każdą piłkę. Zwycięstwo jest zawsze zwycięstwem, nie patrząc na to jaki był rachunek. Niestety nie da się przyzwyczaić do przejazdów i na nas już czeka kolejny. Mamy nadzije, że będzie to dobry mecz dla nas i dobre doświadczenie – podsumowała zawodniczka Mariana Markiewicz

11. seria PGNiG Superliga kobiet
Sobota, 07 stycznia, godz. 20:00
Transmisja prowadzona przez emocje.tv