Podopieczne Ivo Vavry nie będą najlepiej wspominać ubiegłotygodniowego starcia. Chorzowianki przegrały we własnej hali z Młynami Stoisław Koszalin 24:25 (1:13). Taki rezultat ostatecznie przekreślił matematyczne szanse Niebieskich na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

– Mamy jeszcze cztery mecze i to na nich teraz się skupimy, będziemy trenować i przygotowywać się do tych starć. Rozmawiałem z dziewczynami, że trzeba zawalczyć dla tej drużyny, za nas i nasz honor – mówił po spotkaniu z koszaliniankami Ivo Vavra.

Mimo przegranej Niebieskie nie zaprezentowały się źle w starciu z Młynami. Pozwala to mieć zatem nadzieję na korzystny rezultat w meczu z MKS-em. W obecnej kampanii Ruch mierzył się już z gnieźniankami dwukrotnie. W 9. serii na wyjeździe rywalizacja zakończyła się wynikiem 29:25, natomiast w hali przy ul. Dąbrowskiego 32:34.

– Ze swojej strony mogę powiedzieć, że chciałabym wygrać wszystkie pozostałe spotkania. Nie jest to łatwe zadanie, bo inne zespoły walczą o to samo – oceniała po ostatnim meczu Patrycja Wiśniewska.

Spotkanie MKS PR Urbis Gniezno – KPR Ruch Chorzów rozpocznie się jutro, tj. 25 marca o godzinie 18.00. Transmisja zostanie przeprowadzona na platformie Emocje.TV.