– Wiemy, że to będzie ostatnie 60 minut w sezonie. Nie mamy nic do stracenia, mimo że wyniki nie przemawiają na naszą korzyść. Uważam jednak, że jesteśmy w stanie podjąć walkę z bardzo silnym aktualnie Zagłębiem – podkreślała przed finałem Pucharu Polski nasza kapitan, Weronika Gawlik.

Od początku meczu w grze naszego zespołu widać było ogromną motywację. Przełożyło się to na wynik, bo po nieco ponad minucie prowadziliśmy 2:0. Zagłębie jednak błyskawicznie wyrównało, wykorzystując dwa nasze błędy w ataku. Kolejne minuty przyniosły niezwykle zaciętą grę, ale i dwubramkową przewagę Zagłębia.

Po kwadransie „Miedziowe” prowadziły już 8:4. Do końca pierwszej połowy nie udało nam się odrobić strat i na przerwę zeszliśmy przy wyniku 6:11.

Po powrocie na parkiet staraliśmy się gonić rezultat, ale Zagłębie również trafiało. Co za tym idzie, nie mogliśmy zbliżyć się do rywalek na mniej niż trzy trafienia. Dodatkowo, w minucie 42. boisko kulejąc opuściła Kinga Achruk.

Na kwadrans przed końcową syreną było 16:12 dla lubinianek. Do końca meczu jego przebieg już się nie zmienił. Ostatecznie Zagłębie wygrało 24:15 i zdobyło Puchar Polski.

Finał Pucharu Polski, Gniezno

MKS Zagłębie Lubin – MKS Perła Lublin 24:15 (11:6)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż, Drzemicka – Górna 7, Świerżewska 5, Kochaniak 3, Matieli 2, Grzyb 2, Galińska 2, Zawistowska 1, Drabik 1, Hartman 1, Milojević. Kary: 8 min. Trener: Bożena Karkut.

MKS Perła: Gawlik, Wdowiak – Balsam 8, Nosek 4, Rosiak 2, Gadzina 1, Anastacio, Nocuń, Szarawaga, Więckowska, Gęga, Królikowska, Achruk, Tatar. Kary: 8 min. Trener: Monika Marzec.

Sędziowali: Jakub Jerlecki, Maciej Łabuń.