Prawa rozgrywająca z Czech, Sara Kovarova po sezonie dołączy do ekipy z Lublina. 24-letnia szczypiornistka związała się z biało-zielonymi umową obowiązującą do końca sezonu 2023/2024 z możliwością przedłużenia o kolejny rok.


– Wzmacniamy prawą stronę naszego zespołu. Od sezonu 2023/24 dołącza do nas leworęczna reprezentantka swojego kraju, z doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Będzie ono dla nas cenne w nadchodzącym sezonie – mówi Prezes Zarządu MKS Lublin S.A., Tomasz Lewtak. – Cele sportowe Sary na dalszą część kariery są spójne z celami naszego Klubu na następne lata. Braliśmy pod uwagę nie tylko sam sposób i poziom Jej gry, ale także równie ważne dla nas kwestie mentalne i powody chęci gry dla naszego zespołu. Zatrudnieniem Sary Kovarovej było zainteresowanych kilka uznanych marek na rynku europejskim. Ten transfer to praca zespołowa, za którą dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten proces – dodaje.


Swoją karierę Kovarova zaczynała w czeskim klubie Sokol Písek. Do DHK Baniku Most trafiła w 2016 roku jako jedna z największych nadziei czeskiej piłki ręcznej. Z tym zespołem trzykrotnie świętowała krajowe mistrzostwo. Kolejne dwa tytuły dopisała sobie już w Turcji, reprezentując znane lubelskim kibicom Kastamonu Belediyesi GSK. W ciągu dwóch sezonów w tamtejszej lidze zdobyła dla tureckiej drużyny 165 goli. Przed trwającymi rozgrywkami opuściła Turcję na rzecz klubu ze stolicy Słowenii, RK Krim Mercator Ljubljana. W tamtejszych rozgrywkach ligowych zaliczyła 6 występów i 26 goli. Występuje tam u boku byłej zawodniczki MKS-u, Aleksandry Rosiak.


– Uważam, że Sara jest bardzo dobrą zawodniczką na boisku i poza nim. Myślę, że gdy dostanie swoją szansę, to wykorzysta ją maksymalnie i pomoże klubowi w osiągnięciu celów. Dysponuje solidnym rzutem z drugiej linii i dobrze gra jeden na jeden. Mam nadzieję, że dobrze wkomponuje się w drużynę z Lublina – mówi rozgrywająca reprezentacji Polski.


– Zdobywałam tytuły mistrzowskie w Czechach i Turcji, a teraz chcę to zrobić w Polsce. Wierzę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć. Do przeprowadzki przekonała mnie wizja rozwoju lubelskiej drużyny. Grałam już w Lidze Mistrzyń i ważna jest dla mnie też perspektywa występów na arenie międzynarodowej. Lublin to dobre miejsce, by osiągnąć postęp. Przed nami wiele wyzwań. Mamy do zrealizowania konkretne cele. Stabilność klubu, wieloletnia mistrzowska tradycja i fajna ekipa to kolejne argumenty, które przekonały mnie do MKS-u FunFloor Lublin. Widziałam też, że w Lublinie meczowa atmosfera jest absolutnie fantastyczna. Nie mogę się doczekać – przyznaje czeska szczypiornistka, która niebawem zasili klub z Lublina.


Sara Kovarova miała już okazję pokazać się przed lubelską publicznością. W połowie lutego 2021 roku jej ówczesny zespół, turecki Kastamonu Belediyesi mierzył się z 22-krotnymi mistrzyniami Polski w ramach fazy grupowej Ligi Europejskiej EHF. Lublinianki wysoko zwyciężyły 35:26. Kovarova była jednym z jaśniejszych punktów swojej drużyny. Do lubelskiej bramki trafiła cztery razy.


Nieco lepszy był dla niej kolejny sezon w europejskich pucharach. Turecki zespół awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Kovarova z 54 bramkami była drugą najskuteczniejszą zawodniczką swojej drużyny. Warto dodać, że czeska rozgrywająca jest ważną postacią w reprezentacji swojego kraju. W ramach 84 spotkań, jakie rozegrała w koszulce narodowej kadry, zdobyła 314 goli. Życzymy jej, by równie dobrze wkomponowała się w zespół z Lublina.