KPR Ruch Chorzów po 484 dniach ponownie walczył we własnej hali o punkty PGNiG Superligi Kobiet. Podopieczne Walentyna Wakuły liczyły na przełamanie po słabym spotkaniu w Kobierzycach, ale i tym razem zeszły z parkietu pokonane.

Pierwsza połowa była bardzo zacięta, a wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Lepiej zaczęły elblążanki – po golach Nikoli Owczarek i Juliane Costa Pereira prowadziły 2:1, ale Ruch szybko odpowiedział. Natalia Kolonko (z karnego) i Marcelina Polańska posyłały piłkę do siatki.

W 9. minucie Start – za sprawą Weroniki Weber – odskoczył na 6:4, ale znów spotkało się to z szybką reakcją „Niebieskich”. Natalia Stokowiec, Karolina Jasinowska i ponownie Stokowiec pokonywały bramkarkę Startu. Jak się okazało, było to ostatnie prowadzenie Ruchu (7:6) w tej części i w całym spotkaniu.

W ekipie z Elbląga wyróżniała się Pereira Costa oraz Weber, ale ta druga w 19. minucie nie wykorzystała rzutu karnego (świetna interwencja Moniki Ciesiółki). Zamiast 12:10 dla Startu zrobiło się 11:11, po akcji Poliny Masałowej.

Później znów skuteczniejsze były przyjezdne. Dwa gole z rzędu Nikoliny Knezević pozwoliły Startowi uzyskać trzybramkową przewagę (15:12), jednak Ruch nie zamierzał kapitulować. Dwukrotnie (Jasinowska, Masałowa) chorzowianki lokowały piłkę w pustej bramce Startu – po tym, jak drużyna Romana Monta grała z wycofaną bramkarką.

W ważnym momencie dwa gole dla Ruchu rzuciła Anastazija Bondarenko (16:16), ale ostatnie słowo  w tej części należało do Startu. Marta Gęga ustaliła wynik na 17:16 dla Elbląga.

Drugą część udanie rozpoczął Ruch. Natalia Stokowiec doprowadziła do remisu, ale dla „Niebieskich” były to miłe złego początki. Kolejne minuty należały bowiem do Startu.

Weber, Costa Pereira oraz Wiktoria Tarczyluk pokonywały Ciesiółkę, a przewaga gości błyskawicznie rosła. W 42. minucie było już 25:19 dla ekipy Romana Monta.

Ruch jeszcze poderwał się do walki. Karne wykorzystywała Kolonko, efektowną bramkę – rzutem z biodra w samo okienko – zdobyła Bondarenko, a w 51. minucie Polańska zmniejszyła różnicę do trzech goli (25:28 z perspektywy gospodyń).

Były jeszcze kolejne okazje, ale w decydujących fragmentach kapitalnymi interwencjami popisywała się Aleksandra Hypka, bramkarka Startu (m.in. obroniła „siódemkę” wykonywaną przez Kolonko). A że jej koleżanki nie myliły się w ataku, to w 56. minucie przyjezdne miały aż siedem goli przewagi (32:25). Ostatecznie Start wygrał w Chorzowie 33:27.

MVP meczu – Juliane Costa Pereira
Najlepsza zawodniczka Ruchu –
Marcelina Polańska

KPR Ruch Chorzów – EKS Start Elbląg 27:33 (16:17)

KPR Ruch: Ciesiółka, Szalimowa – Jasinowska 6, Sytenka, Polańska 7, Masiuda, Kolonko 4, Doktorczyk, Kiel, M. Gryczewska, Bondarenko 3, Stokowiec 3, Masałowa 4.
EKS Start: Hypka, Żarnoch – Dworniczuk 4, Gęga 5, Owczarek 1, Stefańska, Knezevic 3, Weber 5, Zabielny 2, Głębocka 2, Costa Pereira 6, Stapurewicz 2, Tarczyluk 3.
Sędziowali: Bartosz Kowalak, Wojciech Marciniak (Poznań).
Kary: KPR Ruch – 10 minut, EKS Start – 6 minut.