Drużyna prowadzona przez Ivo Vavrę potrzebuje pierwszych punktów w obecnym sezonie jak tlenu. Do tej pory chorzowianki nie wygrały żadnego spotkania w obecnej kampanii, ale ostatnie dwa mecze domowe z KPR Gminy Kobierzyce, a także Galiczanką napawały optymizmem. Ruch potrafił grać jak równy z równym, a nawet zdominować rywalki. Każdorazowo zabrakło jednak czegoś w ostatnim kwadransie gry.

– Cały czas pracujemy nad rozwiązaniami, mocno trenujemy obronę, liczę na to ze w końcu to wszystko zaprocentuje – mówi kapitan drużyny, Karolina Jasinowska.

W obecnej kampanii Ruch mierzył się już ze Startem Elbląg w 2. serii gier. Wówczas Niebieskie przegrały we własnej hali 27:33. Obecnie EKS zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 12 punktów. Dotychczas podopieczne Romana Monta na 10 meczów wygrały cztery, a sześć razy przegrały. Z pewnością ostatni okres także nie należy dla ekipy z Elbląga do najlepszych, bowiem na pięć ostatnich spotkań tamtejsze szczypiornistki wygrały tylko raz.

– Bardzo chcemy w końcu zdobyć punkty, jedziemy do Elbląga mocno zdeterminowane, na pewno będzie walka i mam nadzieje ze punkty wrócą z nami do Chorzowa – mówi Jasinowska. – Mam nadzieje ze w końcu się przełamiemy i to spotkanie od początku do końca będzie pod nasze dyktando – dodaje.

Spotkanie EKS Start Elbląg – KPR Ruch Chorzów odbędzie się w sobotę 7 stycznia. Początek zaplanowany został na 18.00. Mecz można obejrzeć za pośrednictwem platformy Emocje.TV.