30 maja odbędą się ostatnie trzy mecze sezonu 2020/21 PGNiG Superligi Kobiet. O godz. 15.00 piłkarki Ruchu Chorzów rozpoczną wyjazdowe spotkanie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Z tym zespołem „Niebieskie” rywalizowały w czwartek, w hali MORiS (w meczu zaległym, z 21. serii). Prowadziły do przerwy 14:10, ale w drugiej połowie rywalki odrobiły stratę z nawiązką. Piotrcovia wygrała 28:24.

Niedzielny mecz będzie wyjątkowy z jednego powodu – po raz pierwszy od wielu miesięcy na trybunach zasiądą kibice (50 proc. dostępnych miejsc, z zachowaniem reżimu sanitarnego). Przypomnijmy, że tylko na początku sezonu, do połowy października ub. roku, mecze Superligi rozgrywane były z udziałem publiczności.

– Na pewno będzie się grało zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że tym razem uda nam się przywieźć trzy punkty do Chorzowa i miło zakończyć ten sezon – podkreśla bramkarka Ruchu Patrycja Chojnacka.

Krzysztof Przybylski, trener Piotrcovii i były szkoleniowiec „Niebieskich”, również cieszy się z powrotu fanów do hal. – Gra się po to, by kibice byli w hali. Mamy dobry sezon i chcielibyśmy, żeby nas wspomagali z trybun, zawsze to ósmy zawodnik. Na pewno w niedzielę będziemy starali się godnie przywitać z kibicami, a zarazem… pożegnać, bo będzie to ostatni mecz sezonu – powiedział Przybylski.

Spotkanie Piotrcovii z Ruchem będzie transmitowane w zobacz.tv – link TUTAJ