Fantastyczne zawody rozegrała Marta Gęga, która na swoim koncie zapisała siedem bramek na dziewięć oddanych rzutów. – Zagrała prawie perfekcyjnie. Do goli dołożyła osiem asyst i nie popełniła ani jednego błędu. Takie mecze, szczególnie dla rozgrywających, zdarzają się bardzo rzadko – chwaliła po końcowym gwizdku druga trenerka naszej drużyny, Monika Marzec.

Bardzo dobrą skutecznością imponowała także Dagmara Nocuń. Skrzydłowa na bramkę Kastamonu rzucała ośmiokrotnie i zdobyła sześć goli. Świetnie zagrały również Joanna Szarawaga (pięć trafień) i nasze bramkarki, które broniły z blisko 40-procentową skutecznością.

– Każda z nich dołożyła coś od siebie. Trzeba jednak pochwalić cały zespół, bo naprawdę statystycznie ten mecz wyglądał świetnie – przyznała Monika Marzec.

Przypomnijmy, że starcie zakończyło się wynikiem 35:26, a zwycięstwo pozwoliło nam wrócić na drugą lokatę w tabeli grupy B Ligi Europejskiej i zachować szansę na awans do ćwierćfinału.