Sezon 2022/2023 PGNiG Superligi Kobiet zmierza ku końcowi. Przed szczypiornistkami z Lublina przedostatni wyjazd bieżących rozgrywek. 22-krotne mistrzynie Polski podejmie MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.

Kwestia ligowego tytułu jest już rozstrzygnięta. Wiemy już także, który zespół pożegna się z krajową elitą i która drużyna zagra o utrzymanie w barażach. Trwa jednak wciąż walka o pozycję wicelidera oraz czwarte miejsce, gwarantujące grę w europejskich pucharach. O miejsca 2-3 rywalizują MKS Fun Floor Lublin i KPR Gminy Kobierzyce. O lokatę tuż za podium walczą z kolei MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski i Eurobud JKS Jarosław.

– Nie możemy odpuścić. Nie mamy już miejsca na pomyłki – przyznaje kapitan biało-zielonych, Weronika Gawlik. – Kobierzyce depczą nam po piętach. Trochę utrudniłyśmy sobie zadanie, przegrywając bezpośrednie starcie w hali Globus. Na szczęście nasze rywalki w drodze do srebra też straciły punkty. Mam nadzieję, że w tych ostatnich meczach będziemy ze spokojem zdobywały kolejne oczka i utrzymamy obecną przewagę – dodaje bramkarka.

Obecnie bliżej srebrnego medalu są szczypiornistki z Lublina. Biało-zielone mają pięć punktów przewagi nad „Kobierkami”. W obliczu trzech najbliższych spotkań ta przewaga jednak daleka jest od bezpiecznej. Lublinianki w piątek 5 maja zagrają na wyjeździe z czwartymi w ligowej tabeli piotrkowiankami. W środę 10 maja po raz ostatni w dobiegających do końca rozgrywkach wystapią przed własną publicznością. Ich rywalkami będą szczypiornistki wciąż niepokonanego w tej kampanii Zagłębia Lubin. Sezon biało-zielone zamkną wyjazdowym starciem z KPR-em Gminy Kobierzyce. Wiele może się zatem jeszcze wydarzyć.

– Nie bez kozery grupa, w której obecnie rywalizujemy nazywa się grupą mistrzowską. Są tutaj bardzo mocne zespoły. Piotrcovia ograła na własnym parkiecie Kobierzyce i na pewno będzie chciała to powtórzyć w starciu z nami. Będziemy walczyć do końca – zapewnia trener MKS-u, Piotr Dropek. – Bywają momenty, w których zespół nie gra na miare oczekiwań kibiców, zarządu, czy też moich. W ostatnich spotkaniach udawało nam się długimi fragmentami grać ułożoną, taktyczną piłkę. Wciąż jednak pojawiają się przestoje, w które wkrada się radosna twórczość. Wtedy cierpimy jako zespół – dodaje szkoleniowiec.

Piotrcovia ma o co grać. Gospodynie piątkowego meczu legitymują się dorobkiem na poziomie 36 punktów. Eurobud JKS Jarosław traci do nich zaledwie trzy oczka. Podopieczne Agaty Cecotki chcą zakończyć sezon tuż za ligowym podium, a margines na błędy jest niezwykle wąski. Po starciu z lubelskim MKS-em czeka je jeszcze tylko domowa konfrontacja z Galiczanką Lwów i zamknięcie sezonu w Lubinie. Piotrcovia w ostatnich dwóch meczach zaliczyła po jednej wygranej i porażce. Ekipa z łódzkiego pokonała na własnym parkiecie KPR Gminy Kobierzyce (27:26). W Jarosławiu jednak musiała uznać wyższość gospodyń (32:36). – To był mecz z takimi zwrotami akcji, że można nakręcić z tego dobry film – mówiła po przegranej trenerka Piotrcovii, Agata Cecotka.

Lubelski MKS podejdzie do piątkowego starcia po dwóch ligowych wygranych. Wicemistrzynie Polski 19 kwietnia w Jarosławiu zwyciężyły 31:25, a tydzień później na własnym parkiecie pokonały Galiczankę Lwów 31:22. W obydwu spotkaniach lublinianki kontrolowały wynik od pierwszej do ostatniej minuty i liczą na podtrzymanie formy w kolejnym starciu. – Dominowaliśmy przez 60 minut i stąd taki wynik. Trzeba być zadowolonym z rezultatu i myślę, że też z naszej gry – podsumował Piotr Dropek.

– Chcemy w Piotrkowie zagrać mocno w obronie. Wtedy będziemy miały szanse na łatwe bramki z kontrataku. Liczę na to, że wszystko ułoży się po naszej myśli. Walczymy o srebro. Piotrcovia zrobiła nam przysługę, wygrywając z KPR-em Gminy. Zależy nam, by wygrać najbliższe dwa spotkania i pojechać do Kobierzyc pewne srebrnych medali – tłumaczy rozgrywająca lubelskiej drużyny, Dominika Więckowska. – Piotrcovia nie ma już szans na medal, ale to bardzo ambitny zespół i na pewno będzie chciał zwyciężyć – kończy Gawlik.

Mecz 26. serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet: MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – MKS FunFloor Lublin zaplanowano na piątek 5 maja. Początek spotkania o godzinie 18:00. Transmisję „na żywo” można sledzić za pośrednictwem internetowego portalu EMOCJE.TV.