MKS FunFloor Lublin rozegra wyjazdowe spotkanie z zamykającym tabelę PGNiG Superligi Kobiet KPR Ruchem Chorzów. – Musimy zachować pełną koncentrację – mówi trener biało-zielonych, Piotr Dropek.

22-krotne mistrzynie Polski z Lublina są wiceliderkami tabeli krajowej elity. Dorobek punktowy biało-zielonych po 12 rozegranych dotąd meczach wynosi 30 punktów. KPR Ruch Chorzów rozegrał jedno spotkanie więcej. Beniaminek wciąż czeka na pierwszą zdobycz punktową po powrocie na najwyższy poziom rozgrywek. W najbliższym meczu z pewnością nie będzie o nią łatwo. Lublinianki nie lekceważą swoich rywalek. Na mecz w Chorzowie zakładają jednak tylko jeden scenariusz – zwycięstwo lubelskiego MKS-u.

– Każda drużyna, która znajduje się w Superlidze ma swoje mocne strony. Nie możemy lekceważyć Chorzowa. Skupiamy się na tym spotkaniu, jak na każdym innym meczu. Zawsze, gdy się tam jedzie, czuć skupienie rywalek na wygranej. My jednak patrzymy na siebie. Chcemy pojechać tam, by zagrać dobry mecz i przywieźć do Lublina trzy punkty – mówi bramkarka MKS-u, Paulina Wdowiak.

Gospodynie sobotniego starcia poniosły porażkę we wszystkich rozegranych w bieżącym sezonie meczach. Często do przełamania brakowało im jednej, dwóch, lub trzech bramek. Ostatni wyjazdowy mecz w Piotrkowie Trybunalskim przegrały jednak aż 28:40. – Dużo trenujemy i rozmawiamy. Na boisku jednak tempo Superligi staje się zbyt wysokie. Brakuje doświadczenia. Dziewczyny przegrały ten mecz już w busie. Tak nie może się prezentować zespół superligowy – narzekał na postawę swoich podopiecznych trener KPR Ruchu, Ivo Vavra.

Szczypiornistki ze Śląska z pewnością będą chciały zmazać plamę po wysokiej porażce podczas najbliższego spotkania przed własną publicznością. Trener zespołu z Lublina, Piotr Dropek jest przekonany, że motywacji do walki chorzowiankom nie zabraknie. – Na pewno mocną stroną naszych rywali jest to, że grają u siebie. Determinacja będzie u nich na bardzo wysokim poziomie. Chorzowianki w każdym meczu będą szukać punktów. Zespoły ze Śląska charakteryzują się bardzo dużą walecznością i nieustępliwością. To przeciwnik nieobliczalny i niewygodny. Fakt, że szczypiornistki Ruchu mają obecnie zero punktów na koncie wcale nie oznacza, że pogodziły się już ze spadkiem. My musimy utrzymać pełną koncentrację i nie dać się wciągnąc w jakąś dziwną wymianę. Musimy grać swoje – tłumaczy szkoleniowiec.

KPR Ruch Chorzów zdobył w bieżącym sezonie 324 bramki. Najbardziej bramkostrzelną zawodniczką zespołu jest obecnie obrotowa, Karolina Jasinowska. Podczas trwającej kampanii 37-letnia kołowa wpisała się na listę strzelczyń 64 razy. 9 goli mniej ma na swoim koncie Marcelina Polańska. Mówiąc o chorzowskich „armatach”, trzeba także wspomnieć o Natalii Kolonko i Natalii Stokowiec. Wyżej wymienione cztery zawodniczki są autorkami ponad 3/5 celnych trafień beniaminka. W Lublinie bramki rozkładają się na zespół zdecydowanie bardziej równomiernie.

Ostatnie ligowe starcie lublinianek to domowa wygrana z Młynami Stoisław Koszalin. Biało-zielone zwyciężyły 29:25, choć trzeba przyznać, że wynik byłby bardziej okazały, gdyby nie świetna postawa bramkarki gości, Natalii Filończuk. – Naszym największym mankamentem była skuteczność. Rozmawiałem z zawodniczkami po meczu. Powiedziałem, że taka efektywność rzutów jest nie do przyjęcia. Szczególnie w sytuacjach sam na sam. Mam nadzieję, że pojawiła się chwila refleksji i zostały wyciągnięte wnioski – komentuje trener Dropek. 

– Przeanalizowałyśmy nasz ostatni mecz. Poprawimy elementy, które stanowiły nasze słabe punkty. Wierzymy, że będzie lepiej – dodaje Paulina Wdowiak. Bramkarka MKS-u była jednym z jaśniejszych punktów lubelskiej drużyny w starciu z ekipą z Koszalina. Broniła fenomenalnie i to właśnie ją uznano za MVP tego spotkania. Przez pierwszych 17. minut ostatniego ligowego meczu wyciągała piłkę z siatki zaledwie trzy razy. – To jeszcze nie jest forma, jaką chciałabym osiągnąć. Będę dalej pracować nad jej poprawą – przyznaje skromnie młoda golkiperka.

Mecz 14. serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet: KPR Ruch Chorzów – MKS FunFloor Lublin zostanie rozegrany w sobotę 29 stycznia o godz. 20:00. Transmisję „na żywo” można śledzić za pośrednictwem internetowej platformy EMOCJE.TV.