Mecz rozpoczęli goście i to do nich należały pierwsze minuty tego spotkania. Chrobremu brakowało trochę pomysłu na przebicie się przez obronę rywala oraz na zaskoczenie przeciwnika, przez co przegrywał w 6. minucie już 1:3. Nie wykorzystał też dwóch karnych, które świetnie złapał Andelić. Oba zespoły popełniały błędy, ale druga część pierwszej połowy należała już zdecydowanie do gospodarzy, którzy poprawili swoją skuteczność i kończyli swoje akcje celnymi rzutami. Bardzo dobra postawa Dereviankina również była dużym atutem Chrobrego. Po pięknej kontrze Jamioła w 29. minucie głogowianie prowadzili pięcioma bramkami i z taką przewagą schodzili na przerwę.

Początek drugiej połowy to dużo lepsza gra mielczan, którzy stopniowo odrabiali starty. W 40. minucie przewaga Chrobrego stopniała do jednej bramki. Gospodarzom udawało się utrzymać przewagę, ale kolejne minuty były bardzo nerwowe. Stal nie odpuszczała, zwłaszcza w końcówce, gdy zdawało się, że jeszcze wszystko może się wydarzyć. W 57. minucie Chrobry prowadził już tylko jedną bramką, jednak celne rzuty Klingera i Jamioła (którzy zresztą zdobyli najwięcej bramek dla Chrobrego w tym meczu – po 7 każdy z nich) oraz piękna interwencja Dereviankina, który złapał karnego, pozwoliły dowieźć głogowianom zwycięstwo do końca.

KS SPR Chrobry Głogów –SPR Stal Mielec 29:27 (13:8)
Chrobry: Dereviankin, Stachera, Kapela – Krzywicki 2, Grabowski 1, Zdobylak 1, Klinger 7, Babicz 4, Przysiek, Tylutki, Marszałek 2, Tilte 4, Jamioł 7, Bekisz 1
SPR Stal: Andelic – Wilk 5, Janyst 1, Oliveira 3, Nowak, Valyntsau 4, Adamczuk 1, Petrovic 3, Krytski, Wojdak 1, Ivanovic 5, Krupa 4,