W piątek w półfinałowym meczu szczecinianie mierzyli się z Górnikiem Zabrze. Zarówno wśród podopiecznych Marcina Lijewskiego, jak i Rafała Białego na przedmeczowej rozgrzewce można było dostrzec wiele nowych twarzy. Wśród szczecinian w pierwszej siódemce wyszli na prawym rozegraniu Jak Polok, a w bramce Luka Arsenić. Cieszyć mógł także powrót po ponad rocznej przerwie na boisko Wojciecha Jedziniaka.

Początek meczu przebiegał pod dyktando Marcina Lijewskiego, ale w 10 minucie do głosu doszli szczecinianie, a po bramce Dawida Krysiaka prowadzili 4 – 6. Później przydarzył się przestój, dzięki któremu zabrzanie wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Impas strzelecki przełamał Adam Wąsowski, a bomby kolejnego debiutanta Matiji Starcevicia pozwoliły doprowadzić do remisu. Jednak na przerwę to podopieczni Marcina Lijewskiego prowadzili 2 bramkami 13 – 11.

Kluczowym na losów spotkania był początek 2 połowy. Górnik zdobył szybko 4 bramki z rzędu i wyszedł na 6 bramkowe prowadzenie. Mimo, że w drużynie ze Szczecina doszło do wielu zmian kadrowych to gen waleczności pozostał. Głównie za sprawą Łukasza Gieraka szczecinianie zniwelowali stratę do 3 bramek, ale końcówka meczu ponownie należała do zabrzan, którzy ostatecznie wygrali 25 – 19.

Sandra SPA Pogoń – Arsenić, Andrysiak, Wiśniewski – Gierak 4, Starcevic 3, Krok 2, Krupa 2, Jedziniak 2, Krysiak 2, Rybski 2, Wąsowski 1, Polok 1, Nowak, Kapela, Bosy.

Po porażce szczecinianie czekali na przeciwnika, którego wyłonić miał mecz Chrobrego Głogów z HBC Jicin, tam górą byli gospodarze turnieju, którzy pokonali Czechów 34 – 33.

W sobotni poranek, w mecz lepiej weszli goście zza południowej granicy, którzy prowadzili 3 – 0, a kilka chwil później 7 – 3. Po 10 minutowych przestoju i powrocie do dobrze znanej defensywy 6 – 0 szczecinianie zaczęli odrabiać straty. Cieszyć mogła postawa w bramce Tomasza Wiśniewskiego, a w kolejnych fragmentach meczu Oliwera Andrysiaka i Luki Arsenicia. W ataku nie mylili się Wojciech Jedziniak i Matija Starcevic i do przerwy szczecinianie prowadzili 15 – 14.

Początek 2 połowy to doskonała gra chorwackiego rozgrywającego, którego bramki pozwoliły wypracować kilkubramkową przewagę. W kolejnych fragmentach gry do głosu doszła szczecińska młodzież. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie najstarszym zawodnikiem na boisku był Dawid Krysiak, który w lipcu skończył 23 lata. Ostatecznie szczecinianie wygrali 32 – 24, a swoje bramki zdobywali także Eliasz Kapela, Jakub Polok i rzutem przez całe boisko Luka Arsenić. Za tydzień szczecinianie udadzą się do Zabrza na turniej z udziałem gospodarzy Gwardii Opole i pierwszoligowej Ostrovii Ostrów Wlkp.

Sandra SPA Pogoń – Arsenić 1, Andrysiak, Wiśniewski – Starcevic 6, Krok 4, Wąsowski 4, Krupa 4, Jedziniak 4, Krysiak 3, Polok 2, Rybski 2, Kapela 1, Gierak 1, Bosy, Nowak