-
Mocniejsze nerwy Stali Mielec
W zaległym pojedynku z 7. Serii Piotrkowianin zremisował ze Stalą Mielec 32:32 (18:14), a w rzutach karnych lepsi okazali się podopieczni trenera Dawida Nilssona, wygrywając 4:3.
-
Zapowiedź meczu PIOTRKOWIANIN Piotrków Trybunalski z SPR Stal Mielec
W najbliższą środę już nic nie powinno przeszkodzić SPR Stali Mielec w powrocie na boisko. Po dwóch odwołanych meczach, teraz przychodzi czas na mecz, który spokojnie można określić mianem tego za „6 punktów”. Obie drużyny w tabeli dzieli bowiem tylko jedno „oczko”.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski po jedenastu rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie osiem punktów. Na ten dorobek składają się zwycięstwa w regulaminowym czasie gry z Torus Wybrzeżem Gdańsk i Sandra SPA Pogonią Szczecin oraz zwycięstwo po rzutach karnych z Zagłębiem Lubin.Punktów mogło być więcej, bo zespołowi z Piotrkowa w niektórych meczach brakowało szczęścia. Tylko jedną bramką przegrali z Chrobrym Głogów oraz z Azotami Puławy. Z tym drugim zespołem piłkarze ręczni z Piotrkowa mogli sprawić niemałą sensację, ale faworyt z Puław odwrócił losy meczu i decydującego gola rzucił w samej końcówce. Z kolei w ostatniej kolejce drużyna ta przegrała w Tarnowie, choć do 37.minuty prowadziła jeszcze czterema bramkami.
Największą gwiazdą Piotrkowianina jest trener Bartosz Jurecki. Trzykrotny medalista mistrzostw świata, wybitny reprezentant Polski i zawodnik takich klubów jak niemiecki SC Magdeburg czy Azoty Puławy prowadzi Piotrkowianina od zeszłego sezonu.
Z kolei w samym zespole naszego środowego rywala jest kilku zawodników doskonale znanych z SPR Stali Mielec. To przede wszystkim Grzegorz Sobut i Piotr Rutkowski. Ten pierwszy w Mielcu grał przez dziesięć latach (2005-2015) zdobywając z drużyną brązowy medal ligi w 2012 roku. W sezonie 2010/2011, w którym wystąpił w 33 spotkaniach i rzucił 201 bramek, został królem strzelców Superligi. Piotr Rutkowski grał w SPR Stali w sezonie 2018/19 i w 33 meczach rzucił 120 bramek.
Początek meczu Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – SPR Stal Mielec w środę o godzinie 19. Transmisja w Emocje.TV.
- AZO-SM Seria: 9
Efektowny powrót Azotów
Po ponad miesięcznej przerwie Azoty-Puławy zagrały swój piąty w tym sezonie mecz w rozgrywkach PGNiG Superligi. Puławianie rozwiali wszelkie wątpliwości dotyczące ich formy i po bardzo jednostronnym meczu pewnie pokonali SPR Stal Mielec, różnicą 14 goli.
-
Wielka bitwa w Mielcu. SPR Stal wygrywa z Gwardią Opole
Sensacja? Na pewno nie, ale niespodzianka może już tak. Gwardia Opole w zaległym meczu z czwartej serii musiała uznać wyższość SPR Stali Mielec. Podopieczni trenera Dawida Nilssona wygrali 31:28.
Przed meczem za faworytów można było uznać drużynę Gwardii Opole. Podopieczni Rafała Kuptela to wicelider rozgrywek PGNiG Superligi z osiemnastoma punktami na koncie. Na rozkładzie mają m.in. brązowego medalistę poprzedniego sezonu – Górnika Zabrze.Od początku meczu nie widać było jednak różnicy, jaka w tabeli dzieli oba zespoły. SPR Stal Mielec do tego meczu podchodziła z sześcioma „oczkami” po stronie dorobku, ale na parkiecie grała tak, jakby z Gwardią w tabeli sąsiadowała.
Mecz był wyrównany i toczony bramka za bramkę. Jeśli trafiali mielczanie, to można było być niemal pewnym, że za chwile tym samym odpowiedzą goście z Opola. Jeśli z kolei jeden zespół nie trafiał, bronił bramkarz, albo został popełniony błąd w ofensywie, to drugi zespół zaraz robił to samo.
Przełom nastąpił tak naprawdę dopiero pod koniec pierwszej połowy. Od 27.minuty do końcowej syreny SPR Stal Mielec trafiła aż pięć razy, a gwardziści odpowiedzieli jedynie dwoma golami.
Przewaga gospodarzy zaczęła zarysowywać się także na początku drugiej połowy. Bramki Marka Monczki, Bartosza Wojdaka i Michała Chodary sprawiły, że na tablicy widniał wynik 19:16. Za chwilę gola dołożył także Kosta Petrović i niespodzianka zaczęła wisieć w powietrzu. Swoje w bramce robił także Krystian Witkowski, który obronił m.in. rzut karny egzekwowany przez Patryka Mauera.
W kolejnych minutach obraz gry wcale się nie zmieniał. To gospodarze nadawali ton grze, rzucali kolejne gole (Petrović i Ivanović), a Gwardia z takim przebiegiem spotkania kompletnie nie potrafiła sobie poradzić. W rezultacie po 40.minutach wynik brzmiał: 23:17.
Trener Rafał Kuptel starał się zmianami dać swojemu zespołowi nowy impuls. Zmienił m.in. bramkarza Adama Malchera, który w we wtorek wieczór ewidentnie nie miał swojego dnia. Minuty jednak mijały, a przewaga mielczan cały czas utrzymywała się na tym samym poziomie, a w pewnym momencie urosła nawet do sześciu bramek.
Kryzys mielczan jednak przyszedł. Od 41. do 47.minuty meczu Gwardia rzuciła pięć bramek z rzędu i nagle zrobiło się tylko 24:22 na korzyść SPR Stali.
Gospodarze otrząsnęli się w 49.minucie. Wówczas gola z rzutu karnego zdobył Marek Monczka i przerwał niemoc swojego zespołu. Karę dostał także Maciej Zarzycki i podopieczni trenera Rafała Kuptela znów zaczęli mieć problemy. Do tego dwie dobre interwencje zaliczył Krystian Witkowski i w 53.minucie zrobiło się 28:24.
Do końca mecz na parkiecie trwała prawdziwa bitwa. Obie drużyny o każdą bramkę walczyły jak o życie, ambicja i wola walki wręcz kipiała od poszczególnych zawodników, swoje robili także bramkarze, którzy dwoili się i troili, by zamurować swoją bramkę. Ostatecznie jednak Gwardia Opole nie była w stanie odrobić straty i SPR Stal Mielec mogła cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa.
SPR Stal Mielec – Gwardia Opole 31:28 (16:14)
-
Pomeczowy raport TWG: Stal Mielec wygrywa wojnę nerwów w Gdańsku
W Święto Niepodległości (11.11) w Gdańsku spotkały się drużyny Torus Wybrzeża oraz mieleckiej Stali, aby powalczyć o punkty w ramach 10. kolejki PGNiG Superligi. Mecze tych drużyn zawsze stały na wysokim poziomie i charakteryzowały się mnóstwem walki. Nie inaczej było tym razem i po prawdziwej wojnie do ostatniej sekundy, ze zwycięstwa tym razem cieszyli się goście. Torus Wybrzeże Gdańsk vs Stal Mielec: 26:27.
-
Zamiast z Chrobrym, gramy z Wybrzeżem Gdańsk
W związku z kwarantanną nałożoną na drużynę Chrobrego Głogów, władze PGNiG Superligi poinformowały, że mecz zaplanowany na 11 listopada, zostanie przełożony. W zamian nasza drużyna uda do Gdańska i zagra z tamtejszym Torus Wybrzeżem.
Wszyscy powinniśmy zacząć się do tego przyzwyczajać. Terminarz powoli przestaje mieć znaczenie, bo za ustalanie tego kto z kim zagra wziął się koronawirus.Przypomnijmy, że SPR Stali Mielec łącznie przełożono już trzy spotkania z rzędu. Jeszcze w październiku nie udało się zagrać z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i Gwardią Opole. Z kolei w weekend przełożono mecz z Azotami Puławy.
Teraz drużyna miała zmierzyć się z Chrobrym Głogów, ale w poniedziałek nadeszła informacja, że zamiast tego trzeba będzie się udać do Gdańska na spotkanie z Torus Wybrzeżem. Ten mecz rozpocznie się w środę o godzinie 19:30.
– Musimy się przyzwyczaić do takiej rzeczywistości i do tego, co daje nam los – mówi trener Dawid Nilsson. – Cały czas przygotowywaliśmy się pod kątem, najpierw Azotów Puławy, a następnie Chrobrego Głogów, aż w końcu dostajemy wiadomość, że zagramy na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk.
– Nie ma co ukrywać: dowiadujemy się o zmianie rywala o godzinie 13 w poniedziałek, a wieczorem w środę będziemy już grać mecz na dalekim wyjeździe. W tak krótkim czasie przygotowanie zespołu do konkretnego rywala, analiza, przeanalizowanie gry rywala właściwie jest bardzo trudne do wykonania. Jeden trening mamy we wtorek o ósmej rano, potem od razu w drogę, a jakąś teorię zrobimy sobie dopiero na miejscu, w Gdańsku.
– Dla mnie niektóre decyzje są zbyt pochopne, zbyt optymistyczne. Tak naprawdę na dzisiaj nie mamy żadnego meczu zaplanowanego na najbliższy weekend, a mimo to planuje nam się na mecz na środę, to trudno mi to zrozumieć. Inaczej wyglądała by sytuacja, gdybyśmy mieli mecz wyjazdowy, na który możemy dotrzeć w dwie godziny. Nas jednak czeka całodniowa podróż – podkreślił szkoleniowiec SPR Stali Mielec.
– Natomiast jednak, tak jak powiedziałem wcześniej: musimy się przyzwyczaić do takich sytuacji – dodał.
Transmisja meczu w Emocje.TV. Początek w środę o godzinie 19:30.
-
SPR Stal Mielec jedzie do Piotrkowa Trybunalskiego. Mecz w piątek‼️
Przed nami spotkania 7.serii spotkań PGNiG Superligi. Zostanie ona otworzona meczem Piotrkowianina Piotrków Trybunalski z SPR Stalą Mielec.
W tabeli oba zespoły dzieli zaledwie jeden punkt. Piotrkowianin uzbierał ich do tej pory dwa, a SPR Stal Mielec ma ich trzy. Mielczanie mają też o jeden mecz rozegrany więcej.
Naszą drużynę, na szczęście, do tej pory omijały problemy związane z pandemią koronawirusa. Jedyny mecz przełożony – z Gwardią Opole – miał odbyć się w ramach 4.serii, którą przełożono całą z powodu zakażeń podczas zgrupowania reprezentacji.
Na dorobek punktowy Piotrkowianina składa się zwycięstwo z drugiej serii spotkań, w której podopieczni Bartosza Jureckiego pokonali w rzutach karnych Zagłębie Lubin.
Mielczanie mają na rozkładzie tą samą drużynę (również w rzutach karnych) oraz mają punkt za porażkę w rzutach karnych z Energą MKS-em Kalisz z ostatniego weekendu.
Faworyta trudno więc wskazać, co dobrze wpisuje się w specyficzne czasy, w jakich rozgrywany jest obecny sezon. O tym mówił zresztą trener Dawid Nillson po meczu z Kaliszem.
– To może być bardzo ciekawy sezon, naznaczony pandemią. Widzimy co się dzieje od początku sezonu: mamy odwoływane mecze, w kolejce odbywają się po trzy mecze. Czasami te różnicy pomiędzy zespołami gdzieś nikną, wiedzieliśmy przecież już w pierwszej kolejce porażkę Orlen Wisły Płock. Takich meczów może być w tym sezonie dużo więcej – powiedział szkoleniowiec SPR Stali Mielec.
Początek meczu w Piotrkowie Trybunalskim w piątek (23 października) o godzinie 19:30. Transmisja w Emocje.TV. -
SPR Stal Mielec przegrywa w rzutach karnych z Energa MKS Kalisz
Tym razem nie udało się wygrać rzutów karnych. Po bardzo emocjonującym meczu i drugim konkursie karnych z rzędu, SPR Stal Mielec przegrała z Energą MKS-em Kalisz.
-
Zapowiedź 6 kolejki SPR Stal Mielec vs Energa MKS Kalisz
Pójdziemy za ciosem?
Przed nami starcie z MKS-em Kalisz
W sobotę o godzinie 14:45 SPR Stal Mielec podejmie u siebie drużynę z Kalisza. Podopieczni Dawida Nilssona chcą pójść za ciosem po poniedziałkowej wygranej z Zagłębiem Lubin.
Zwycięstwo na Dolnym Śląsku na pewno dodało zawodnikom wiary we własne umiejętności. Nie było to łatwe spotkanie, Zagłębie cały czas goniło wynik, naciskało, a do tego mielczanie nie mieli szczęścia do decyzji sędziowskich. W rezultacie kończyli mecz bez wykluczonych Hubert Korneckiego i Miljana Ivanovicia.
Ostatecznie jednak udało się wygrać po emocjonującym konkursie rzutów karnych, w czym duża zasługa bramkarza Gorana Andjelicia. – Po tym meczu w zespole panuje dobra atmosfera. Bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie i to nam się udało – powiedział.
Teraz przed drużyną starcie z Energą MKS-em Kalisz. – W Kaliszu jest dużo nowych zawodników, to bardzo dobra drużyna. Chcemy walczyć, tak jak w meczu z Zagłębiem Lubin i zrobimy wszystko, żeby wygrać – dodał bramkarz SPR Stali Mielec.
Początek meczu w sobotę o godzinie 14:45. Transmisja w TVP Sport, aplikacji mobilnej oraz na stronie sport.tvp.pl.
Informacje prasowe klubu
- Filtruj po drużynie:
- ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolslki
- Azoty-Puławy
- Barlinek Industria Kielce
- Chrobry Głogów
- Energa MKS Kalisz
- Górnik Zabrze
- Grupa Azoty Unia Tarnów
- KPR Gwardia Opole
- MKS Zagłębie Lubin
- MMTS Kwidzyn
- Orlen Wisła Płock
- Piotrkowianin Piotrków Tryb
- Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
- Sandra SPA Pogoń Szczecin
- SPR Stal Mielec
- Superliga sp. z.o.o.
- Torus Wybrzeże Gdańsk
- Filtruj po kategorii:
- Kluby
- Mecze
- Transfery
- CSR
- Komunikaty
- Marketing
- Puchary Europejskie
- Reprezentacja
- Sposób sortowania:
- Od najnowszego
- Od najstarszego
- Najbardziej popularne