Szczypiorniści TORUS Wybrzeża Gdańsk pojechali do Opola po awans do kolejnej fazy PGNiG Pucharu Polski. Mecz zaczął się jednak dobrze dla Gwardii, która przegrała z gdańszczanami w lidze. Jeszcze w 10, minucie, po bramce Romana Chychykalo, opolanie prowadzili 9:4.

Później jednak do głosu doszli gdańszczanie, którzy jeszcze przed przerwą wyszli na czterobramkowe prowadzenie! Opolanie nie potrafili wiele zdziałać w ofensywie, a w tym samym czasie zespół prowadzony przez Mariusza Jurkiewicza i Jakuba Bonisławskiego zaczął dominować na boisku. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 12:16, a ostatnią bramkę w I połowie rzucił Patryk Pieczonka.

Po zmianie stron gdańszczanie jeszcze bardziej zaatakowali i wyszli na rekordowe prowadzenie 21:14. Zespół Gwardii prowadzony przez byłego zawodnika Wybrzeża – Rafała Kuptela zaczął jednak grać dużo wyżej, sprawiając olbrzymi zamęt w ofensywie zespołu znad morza. Prowadzenie gości bardzo szybko topniało, w samej końcówce Gwardia doprowadziła do remisu.

TORUS Wybrzeże wyszło jeszcze na prowadzenie 22:21 po bramce Mateusza Jachlewskiego i na 15 sekund przed końcem miało piłkę. Gwardziści ją jednak odebrali i Marek Monczka rzucił bramkę na wagę remisu. W rzutach karnych nakręceni odrobieniem strat gospodarze nie wypuścili wygranej i zwyciężyli 4:3, przechodząc do kolejnej rundy PGNiG Pucharu Polski.

Gwardia Opole – TORUS Wybrzeże Gdańsk 22:22 k. 4:3 (12:16)

Gwardia: Malcher, Lellek – Chychykalo 5, Kawka 4, Jankowski 3, Scisłowicz 3, Monczka 3, Zubac 1, Fabianowicz 1, Widomski 1 oraz Morawski, Stempin, Hryniewicz, Wojdan. Karne: 1/1.

Kary: 12 min. (Wojdan 4 min., Zubac, Stempin, Kawka, Morawski – po 2 min.).

TORUS Wybrzeże: Wałach, Poźniak – Pieczonka 6, Tomczak 3, Papina 2, Będzikowski 2, Davidović 2, Jachlewski 2, Milicević 2, Powarzyński 1, Papaj 1, Woźniak 1 oraz Zmavc, Stępień. Karne: 1/4.

Kary: 10 min. (Powarzyński 6 min. – cz.k., Milicević, Jachlewski – po 2 min.).