Początek sezonu nie jest wymarzony dla podopiecznych trenera Bartłomieja Jaszki. Po 5 seriach spotkań plasują się na XII miejscu, z dorobkiem zaledwie 3 punktów. To efekt wyjazdowej wygranej z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. W pozostałych meczach czerwono-czarni przegrali natomiast z Gdańskiem, Puławami, Kielcami oraz Głogowem.

W odwrotnej sytuacji jest natomiast Górnik Zabrze, który plasuje się na IV pozycji w ligowej tabeli, z dorobkiem 12 punktów. Co więcej zabrzanie mogą także poszczycić się odwrotnym bilansem meczów niż MMTS. Z pięciu rozegranych spotkań tylko w jednym z nich stracili punkty. W drugiej serii zabrzanie przegrali wówczas na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock 34:25 (17:13). W pozostałych spotkaniach gracze Górnika pokonali z kolei: Grupę Azoty Unię Tarnów – 27:20 (11:11), Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 29:25 (17:14), Sandrę SPA Pogoń Szczecin – 26:33 (15:16) oraz Energę MKS Kalisz 32:25 (16:12). W tym ostatnim spotkaniu najwięcej bramek dla zabrzan zdobyli: Patryk Mauer – 9, Dmytro Artemenko – 7 oraz dobrze znany w Kwidzynie Damian Przytuła – 6. Warto też dodać, że są to najlepsi strzelcy zabrzańskiego klubu w tym sezonie. Najskuteczniejszym z nich jest Damian Przytuła, który w pięciu spotkaniach rzucił aż 32 bramki i w klasyfikacji strzelców plasuje się na trzeciej pozycji, ustępując jedynie Arciomowi Karalekowi z Kielc oraz Tarasowi Minotskiemu z Tarnowa – po 34 bramki. Piątym strzelcem w lidze jest natomiast Patryk Mauer, który zgromadził dotychczas 31 bramek. Na 12 pozycji w tym rankingu sklasyfikowano natomiast Dmytro Artemenkę z 27 bramkami. I właśnie od tej tej trójki kwidzynianie powinni spodziewać się największego zagrożenia.

Czy uda się zneutralizować silne strony Górnika i wyrwać im punkty w tym spotkaniu, okaże się już w sobotę, 8 października. Przypomnijmy, że mecz rozpocznie się o godz. 13.30, a poprowadzi go para sędziowska: Michał Orzech – Robert Orzech (Gdańsk). Spotkanie na żywo pokaże natomiast TVP Sport.