Wszyscy kibice dostrzegli, że w ostatnich miesiącach Trójkolorowi mieli problemy z obsadą prawej połówki boiska. Górnik dysponuje dwoma prawymi rozgrywającymi: Krzysztofem Łyżwą i Pawłem Dudkowskim. – Krzysiek gra w ostatnich tygodniach na bardzo wysokim poziomie, ale trudno jest mu utrzymać siły przez pełne 60 minut. Znów Paweł Dudkowski gra coraz chętniej na skrzydle, więc chcemy, by tam się ulokował na stałe – mówi Marcin Lijewski, trener Górnika Zabrze.

Przed sezonem wielu nie zdawało sobie sprawy z tego, że do rozgrywek zgłoszony został również popularny Lijek. – Ostatnio na parkiet wrócił Rafał Gliński, który pomaga Stali w obronie. Dlatego postanowiłem pójść jego śladem i pomóc Górnikowi. Co prawda forma już nie ta i kondycji brakuje, ale myślę, że będę mógł jeszcze coś pokazać do końca sezonu – dodaje były reprezentant Polski.
Wiadomo jednak, że nad zespołem nie da się w pełni zapanować z pozycji zawodnika. Dlatego sztab został uzupełniony o Darka Mogielnickiego, w przeszłości cenionego obrotowego zabrzańskiego zespołu. – Nie musiałem się zastanawiać nad tą ofertą, bo przy zespole jestem praktycznie cały czas. Kiedy Liju będzie grał, ja będę wspierał go w podstawowych decyzjach na ławce – mówi popularny Mogiel. – Co prawda ciągnie mnie jeszcze na parkiet, ale… to już nie w tym sezonie, bo na pewno nie odzyskam dawnej kondycji.

Być może już w najbliższym meczu Górnika będziemy mogli zobaczyć obu Trójkolorowych w nowych rolach. Dlatego tym chętniej zapraszamy na spotkanie Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin, które planowane jest już w najbliższą niedzielę o godz. 17.00!