Po blisko miesięcznej, spowodowanej zachorowaniami na koronawirusa w zespołach PGNiG Superligi przerwie, na parkiet wracają szczypiorniści Grupy Azoty SPR Tarnów (ostatnie spotkanie 10.09 przeciwko Sandra Spa Pogoni Szczecin). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, choć w dobie pandemii trudno cokolwiek daleko w przód przewidywać, ekipa prowadzona przez Patrika Liljestranda w ciągu dziewięciu dni powinna rozegrać aż cztery mecze. Jeden u siebie i aż trzy na obcych boiskach.

Gracze z Tarnowa listopadowy maraton rozpoczną już w najbliższy poniedziałek – 9.11 od odrobienia zaległości z czwartej serii. Ich rywalem będzie mistrz Polski – Łomża Vive Kielce (godz. 17:00). Dwa dni później w Święto Niepodległości w hali przy PWSZ, która na czas budowy szpitala polowego w Arenie Jaskółka stała się tymczasowym domem dla Grupy Azoty SPR-u, tarnowianie ugoszczą MMTS Kwidzyn (godz. 15:00). Dokładnie za tydzień, w sobotę – 14.11 wybierzemy się do Opola. Pierwszy gwizdek potyczki z Gwardią o godz. 19:15. Na koniec, w środę – 18.11 kolejna arcytrudna wyprawa na Górny Śląsk. W dalszej perspektywie są mecze z Zagłębiem Lubin i Energą Kalisz.

Szereg zmian w terminarzu ma związek z trudną sytuacją pandemiczną i rosnącą liczbą zakażeń w Polsce. Przedstawiciele PGNiG Superligi razem z prezesami klubów, na specjalnym panelu dyskusyjnym wypracowali wspólne stanowisko, które ma na celu przywrócić płynność rozgrywkom. Dlatego też trzeba liczyć się z kolejnymi przetasowaniami w harmonogramie ligi.

Życzyłbym sobie, żebyśmy ruszyli już z kopyta, bez przekładania kolejnych spotkań – jednym zdaniem kwituje prezes Grupy Azoty SPR – Krzysztof Mogielnicki.

Tarnowianie do Kielc udają się w jedenastoosobowym składzie. – Na kwarantannie przebywają dwaj juniorzy, którzy na stałe z nami trenują oraz dwójka zawodników z pierwszego składu. Do zdrowia po kontuzji zdążył już natomiast wrócić Kirył Kniaziew. Jeśli można mówić o pozytywnych skutkach COVID-19 i okresie bez meczów, to jest ten jeden wyjątek – dodaje.

W tym spotkaniu nie zadebiutuje jeszcze wypożyczony z Besiktasu Stambuł – Ömer Mercan.