W 9. serii PGNIG Superligi opolanie zmierzą się w Płocku z wicemistrzami Polski.

Po straconych punktach z Górnikiem i Unią Tarnów, gwardziści mają powody do niezadowolenia. Na domiar złego, w tym ciężkim dla klubu momencie zawodnicy Rafała Kuptela będą musieli rozegrać pojedynek z Wisłą Płock na ich terenie. W ostatnich latach ekipa z Opola tylko raz pokonała niebiesko-białych, a miało to miejsce w fazie play-off sezonu 2017/2018. Pozostałe mecze tych zespołów kończyły się pewnym zwycięstwem drużyny z Mazowsza. 

O wypowiedź przed 9. serią PGNIG Superligi poprosiliśmy zawodników Gwardii Opole.

„Wiemy, że Wisła Płock bardzo rzadko traci punkty w Superlidze i tym razem również jest zdecydowanym faworytem. Po ostatnich porażkach w naszym zespole jest dużo sportowej złości, więc jutro będziemy walczyć o każdą piłkę. Chcemy pokazać, że na tle tak silnego rywala możemy rozgrywać dobre spotkanie.” – mówi Marek Hryniewicz.

„Pokazaliśmy już w tym sezonie, że potrafimy efektywnie grać w piłkę ręczną, niestety często brakuje nam tzw. „chłodnej głowy” w końcówce meczu. Ciężko pracowaliśmy na treningach, aby w starciu z Płockiem utrzymać równy poziom gry przez 60 minut. Nie jesteśmy faworytem tego spotkania, ale wiemy na co nas stać i chcemy to udowodnić na parkiecie” – dodaje Paweł Stempin.

9. seria: Orlen Wisła Płock –  KPR Gwardia Opole
Sobota (29.10.2022), godzina 14:35.
Transmisja w TVP Sport.