W meczu 25 serii PGNiG Superligi ORLEN Wisła Płock wygrała 29:19 (16:10) z Torus Wybrzeże Gdańsk. To ostatni pojedynek Nafciarzy w tym sezonie w ORLEN Arenie. A już w niedzielę 6 czerwca o godz. 12 w Kielcach „Święta Wojna” – ostatni mecz z Łomżą Vive Kielce.

Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się od ataków Nafciarzy, Którzy w 5 minucie prowadzili 3:1. Bramka dla Wybrzeża padła po rzucie karnym wykonanym skutecznie przez Piotra Papaja. Po dziesięciu minutach  gry gospodarze prowadzili 5:3. I wtedy Zoltan Szita otrzymał 2 min. kary. Mimo gry w osłabieniu to płocczanie zdobyli szósta bramkę. Skuteczna gra w obronie i szybkie kontrataki wyprowadziły Orlen Wisłę na prowadzenie 10:6 po kwadransie gry. Na pięć minut przed końcem gospodarze prowadzili 14:9 konsekwentnie budując przewagę. Wybrzeże starało się odpowiadać ale skutecznie w bramce ORLEN Wisły spisywał się Adam Morawski. Grający w osłabieniu zawodnicy Wybrzeża, po karze 2 min. dla Mateusza Jachlewskiego, wycofali bramkarza. Wykorzystał to Lovro Mihić zaliczając szesnaste trafienie dla płocczan.  Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem ORLEN Wisły Płock 16:10.

W przerwie meczu miała miejsce uroczystość związana z uhonorowaniem juniorów ORLEN Wisły Płock za zdobycie brązowego medalu w Mistrzostwach Polski rozgrywanych w Tarnowie. Młodzi Nafciarze otrzymali nagrody finansowe. Okolicznościowe dyplomy gratulacyjne, które wręczył Prezes Zarządu SPR Wisła Płock Robert Czwartek.

Drugą połowę rozpoczęli gospodarze od trafienia Abela Serdio. W pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy bardzo skutecznie interweniował Adam Morawski. Goście byli nieskuteczni, a płocczanie konsekwentnie rozgrywali swoje akcje i w 40 min. na tablicy widniał wynik 20:13, głównie za sprawą skutecznego Niko Mindegii. Po trzecim kwadransie gry ORLEN Wisła Płock prowadziła z Torus Wybrzeżem Gdańsk 21:15. Gospodarze zaczęli jednak popełniać błędy i byli nieskuteczni przy dwóch rzutach karnych. Wybrzeże wykorzystało kryzys płocczan i odrobiło trzy bramki. Na 10 minut przed końcem meczu wynik na tablicy wynosił 22:18.  W 52 min. trzecia karą 2 minut został upomniany Zoltan Szita w efekcie czego musiał opuścić boisko. Nafciarze zaczęli grać bardziej skoncentrowani i na 5 min. przed końcem meczu prowadzili 25:19. Na ostatnie minuty meczu w bramce gospodarzy pojawił się Szymon Rybicki, który efektownie interweniował w pierwszej swojej akcji, przy rzucie gości, czym wzbudził owację kibiców w ORLEN Arenie. Nafciarze kończyli mecz w osłabieniu po karze dla Przemysława Krajewskiego. Wynik meczu ustalił Michał Daszek na sekundę przed końcową syreną. ORLEN Wisła Płock pokonała Torus Wybrzeże Gdańsk 29:19.

ORLEN Wisła Płock – Torus Wybrzeże Gdańsk 29:19 (16:10)

ORLEN Wisła Płock – Torus Wybrzeże Gdańsk 29:19 (16:10)

Orlen Wisła Płock: Morawski (11/30 – 37%), Rybicki (1/1 – 100%) – Serdio 4, Dutra 4, Mindegia 4, Krajewski 4, Szita 4, Mihić 3, Toto 2, Komarzewski 2, Daszek 2 oraz Fernandez, Susnja, Czapliński, Terzić, Stenmalm.
Karne: 2/4.
Kary: 12 min. (Szita 6 min. – cz.k., Krajewski, Komarzewski, Terzić – po 2 min.).

Torus Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński (1/12 – 8%), Witkowski (0/8 – 0%), Wodziński (3/11 – 27%) – Jachlewski 7, Papaj 4, Janikowski 3, Mosquera 3, Stojek 1, Gądek 1 oraz Leśniak, Sulej, Wróbel, Pieczonka.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min. (Jachlewski 4 min., Mosquera 2 min.).