Informacje prasowe
Pewne zwycięstwo Nafciarzy w Kwidzynie
Po ciekawym meczu szczypiorniści MMTS Kwidzyn przegrali z Orlen Wisłą Płock 20:29. Tym samym komplet puntów w zaległym spotkaniu 17 Serii PGNiG Superligi, zgodnie z przewidywaniami, trafił do Nafciarzy. W zespole gospodarzy po raz kolejny z dobrej strony zaprezentowali się natomiast skrzydłowi: Jakub Szyszko i Patryk Grzenkowicz.
Jako pierwsi, po trafieniu Damiana Przytuły, bramkę zdobyli kwidzynianie. Na odpowiedź gości trzeba było poczekać 2 minuty, a skutecznym rzutem popisał się wówczas Niko Mindeghia. Chwilę później bramkarza Płocka pokonał z kolei Ryszard Landzwojczak i było to ostatnie prowadzenie gospodarzy w tym spotkaniu – 2:1. Podopieczni trenera Xaviera Sabate rozpoczęli bowiem swój taniec z piłką i zaczęli odjeżdżać rywalom. Na 7 bramek zdobytych przez Orlen Wisłę gospodarze odpowiedzieli jedynie trafieniem Kamila Kriegera. Po 12 minutach gry Nafciarze prowadzili zatem w Kwidzynie 3:8. Chwilę później kwidzynianie nieco poprawili jednak swoją grę, a trafienia Michała Pereta i Patryka Grzenkowicza pozwoliły im uwierzyć, że z wicemistrzami Polski można powalczyć. Co prawda Niko Mindeghia czy Leonardo Dutra Ferrera dbali o to, aby bezpieczna przewaga została zachowana, jednak kwidzynianie starali się wykorzystywać stwarzane przez siebie okazje. W 23 minucie meczu, po trafieniach Jakuba Szyszki oraz Arkadiusza Ossowskiego, czerwono-czarnym udało się nawet zbliżyć do płocczan na 2 trafienia – 11:13. Goście nie pozwolili jednak już na nic więcej i w końcówce pierwszej połowy ponownie odskoczyli na pięciobramkową przewagę.
Po przerwie wicemistrzowie Polski zdominowali grę, a podopieczni trenera Bartłomieja Jaszki mieli ogromne problemy ze znalezieniem drogi do bramki. Pierwszego gola w tej części meczu kwidzynianie zdobyli dopiero w 43 minucie gry, po skutecznym rzucie karnym wykonanym przez Arkadiusza Ossowskiego. Przez początkowe 20 minuty drugiej odsłony meczu gospodarze zdobyli natomiast zaledwie 3 bramki (w tym dwie z rzutów karnych) przy 8 trafieniach Nafciarzy – 16:26. Mimo starań zawodników z obu ekip dziesięciobramkowa utrzymała się niemal do końca spotkania. W ostatniej minucie rozmiary porażki MMTS zmniejszył Alan Guziewicz, ale komplet puntów, zgodnie z przewidywaniami, trafił do Płocka.
MMTS Kwidzyn – Orlen Wisła Płock 20:29 (13:18)
MMTS: Matlęga, Szczecina – Grzenkowicz 4, Orzechowski, Krieger 1, Peret 2, Zieniewicz 1, Biegaj, Guziewicz 2, Ossowski 4, Potoczny, Szyszko 4, Landzwojczak 1, Przytuła 1.
Orlen Wisła: Morawski, Rybicki – Daszek 3, Stenmalm, Vejin 1, Ruiz 4, Serdio, Szita, Komarzewski 4, Terzić, Toto 4, Dutra Ferreira 4, Mihić 1, Czapliński 1, Mindeghia 7.
