Popularny Mrozik otrzymał okazały zegarek, a jak sam przyznał – nie zakończył jeszcze sportowej kariery. Ma roczną przerwę na tzw. podratowanie zdrowia.

Odpoczywam od piłki ręcznej, ale cały czas trenuję, utrzymuję formę i wcale nie mówię, że nie wrócę jeszcze na boisko. Na pewno przyjdzie odpowiednia chwila abym się nad tym zastanowił. Jedenaście lat spędzonych w Piotrkowie będę wspominał zawsze bardzo miło, bo był to wspaniały czas. Zresztą będę przyjeżdżał na mecze chłopaków i im kibicował. Raz jeszcze dziękuję za wszystko – kibicom i kolegom z drużyny – powiedział Tomasz Mróz.