Wygrana z Pogonią Szczecin wniosła sporo uśmiechu do szatni Chrobrego. Dwie pierwsze kolejki głogowianie zakończyli bez zdobyczy punktowych więc powodów do radości nie mieli. Punkty zdobyte w minioną sobotę pozwoliły awansować Chrobremu na 10. miejsce i spokojnie przygotowywać do kolejnych spotkań. A to najbliższe, piątkowe zapowiada się niezwykle interesująco. Drużyna z Kalisza ma dokładnie taki sam dorobek punktowy i z pewnością grając we własnej hali będzie chciała go powiększyć. Co by nie mówić MKS jak zwykle wysoko zawiesi poprzeczkę w swoim meczu i Chrobry będzie musiał się sporo napracować, aby wyjechać zwycięsko z Kalisza. Nie ma jakiejś szczególnej recepty na wygraną w tym meczu. Po prostu… zwycięstwo wymaga ogromnego zaangażowania, walki o każdą piłkę i wysokiej skuteczności.

Jedziemy na ciężki teren, gdzie trzeba będzie walczyć o każdą piłkę, o każdy centymetr boiska. Jak wyjdziemy mocno zmotywowani, wynik powinien być na naszą korzyść – mówi Bartosz Skiba, kołowy Chrobrego.

W dzisiejszych czasach ciężko kogoś czymś zaskoczyć – mówi Vitalij Nat, trener Chrobrego pytany o to, czym MKS Kalisz może zaskoczyć Chrobrego. – Trzeba dać z siebie wszystko, walczyć o każdy centymetr boiska o każdą piłę. Wygrywa ten zespół, który popełnia mniej błędów – dodaje.