Choć Piotrkowianin zaczął od wysoko przegranego meczu z Łomżą Industrią Kielce (28:40), to o sile zespołu może mówić kolejne starcie. Wszak przed tygodniem zawodnicy z Piotrkowa zmierzyli się z Chrobrym Głogów i wygrali po solidnym meczu aż 33:26. Bilans punktowy obie drużyny mają więc identyczny, choć zabrzanie minimalnie wyprzedzają rywali w tabeli, mają nieco lepszy bilans bramkowy (-2 przy -5 Piotrkowa).

Co jest największą siłą zespołu? – To drużyna, która opiera się na kolektywie. Grają bardzo zespołowo, nie opierają się na indywidualnościach – mówi Piotr Rutkowski, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu grał właśnie w tym zespole. – A jest im w tym o tyle łatwiej, że od dawna udaje się utrzymać trzon zespołu. W zasadzie zmieniają się nieliczni zawodnicy, ledwie kilka nazwisk.

Jak dodaje jednak, Górnicy muszą uważać na Piotra Jędraszczyka. – Na pewno przeżywa teraz dobry okres i potrafi wykorzystywać okazje. Dlatego wiele piłek trafia do niego. My w obronie musimy się więc skupić na tym, by nie miał za łatwo – dodaje popularny „Rutek”.

Trzeba też zwrócić uwagę na Kacpra Ligarzewskiego, który w ostatnim meczu Piotrkowianina bronił bramki ze skutecznością… 48%!

Świetnie spisuje się też Filip Surosz, który choć jest zawodnikiem praworęcznym, to regularnie gra na prawym rozegraniu. I potrafi też zanotować sporo solidnych trafień.
Statystyka spotkań Górnika z Piotrkowianinem przemawia na korzyść zabrzan. W dwudziestu ostatnich spotkaniach zabrzanie wygrali 16 razy. Dwukrotnie doszło do remisu, a dwukrotnie górą byli zawodnicy z Piotrkowa. Ostatni raz wygrali po rzutach karnych w marcu 2020 roku.

Górnicy zaś w ostatnim starciu, 8 kwietnia 2022 roku na wyjeździe, wygra 34:29 (17:17).

Mecz rozpocznie się we wtorkowy wieczór o godz. 18.15 i transmitowany będzie przez TVP Sport + w telewizji, na stronie www.tvpsport.pl oraz w aplikacji mobilnej.