Obie drużyny spotkały się pierwszy raz 30 października w Głogowie. Chrobry był wówczas podrażniony nieznaczną przegraną w Puławach. Ostrowianie nieco dużej odpoczywali po tym jak Industria Kielce poprosiła o przełożenie meczu. Efekt? Pewne zwycięstwo gospodarzy 35:29. Beniaminek w żadnym momencie nie przypominał drużyny, która kilka dni temu pewnie ograła Zagłębie Lubin. O losie obu drużyn zdecydowała pierwsza połowa, wygrana przez Chrobrego 22:16. Gdyby nie zryw Ostrovii w końcówce, przewaga mogła być jeszcze wyższa.

W Głogowie zagraliśmy bardzo słabo w pierwszej połowie. Zwłaszcza w defensywie. Straciliśmy do przerwy ponad 20 bramek. W Ostrowie musimy być szczególnie uczuleni na ich grę w ataku, która jest bardzo dynamiczna i płynna, gdzie jest dużo zmian pozycji. Dobrze współpracują z obrotowym. Dlatego musimy zwrócić uwagę na poszczególnych zawodników, ale nie możemy zapominać o Chrobrym jako zespole. Jeśli ktoś prześledzi zespół prowadzony przez Witalija Nata, to zwróci uwagę, że w składzie jest dwóch solidnych zawodników na każdej pozycji. Patrząc na ich ostatnie spotkania to naprawdę wyglądają bardzo dobrze, grają fajną piłkę ręczną. Wygrali trzy bardzo trudne mecze, oczywiście przegrali wcześniej z Kwidzynem i Kaliszem. Zwycięstwa z Opolem oraz Wybrzeżem w Gdańsku oraz ostatnio z Azotami wzbudzają nasz respekt i szacunek. Wiemy jaki ciężar gatunkowy ma to spotkanie, ale liczę że przed własną publicznością także pokażemy się z bardzo dobrej strony – mówi trener Arged KPR Ostrovia – Maciej Nowakowski.

W drużynie Arged KPR Ostrovia zabrakło w tamym meczu podstawowego golkipera – Mikołaja Krekory. Dawid Balcerek i Jakub Zimny nie mieli w Głogowie swojego dnia. Nie pomagała także obrona, w której wspomniał trener Nowakowski. W rewanżu gospodarze zagrają w pełnym składzie. W przegranym spotkaniu w Kielcach nie wystąpił Kamil Adamski, który dostał wolne ze względu na uraz kolana, z którym boryka się od dłuższego czasu. Rozgrywający Ostrovii bardzo dobrze pamięta pierwsze spotkanie w Głogowie, gdzie rzucił pięć bramek, będąc drugim strzelcem zespołu.

Wyjazd do Głogowa to był nasz najsłabszy mecz w I rundzie. Nie mieliśmy tam totalnie podjazdu do zespołu Chrobrego. Nastawialiśmy się na będącego wówczas w bardzo wysokiej formie Pawła Paterka, a pozamiatał nas Wojtek Dadej, który zagrał super spotkanie. Głogów jest naprawdę bardzo niewygodnym przeciwnikiem, bo wszyscy rozgrywający poza Aleksandrem Tilte są niscy i bardzo dynamiczni. W mojej opinii Chrobry jest jednym z najlepiej przygotowanym zespołem motorycznie. Duża grają 1 na 1, bardzo dużo izolują. W tym sezonie naprawdę bardzo fajnie wyglądają ich obrotowi, którzy trzymają zasłonę i tę grę na izolacji im umożliwiają. Są w formie, przejechali się po Puławach w ostatniej kolejce, także jesteśmy przygotowani na najlepszą wersję Chrobrego w Arenie Ostrów, ale wierzę że przy pomocy naszych kibiców sprostamy zadaniu – powiedział Kamil Adamski.

Ostrowianie w 2023 roku jeszcze nie przegrali we własnej hali. W Arenie Ostrów punkty straciła już Energa MKS Kalisz, Gwardia Opole oraz Azoty Puławy. Czy Chrobremu uda się zdobyć twierdzę? Przekonamy się w środę od godz. 18:00. Wejściówki na to spotkanie są jeszcze dostępne na platformie www.biletserwis.pl.

Mecz 22. serii PGNiG Superligi w Arenie Ostrów razem z KPR Ostrovia zorganizują uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych. Beniaminek w ten sposób chce zwrócić uwagę na dzieci ze spektrum autyzmu. To wszystko kilka dni po Światowym Dniu Świadomości Autyzmu.