Ten mecz był zupełnie inny, aniżeli styczniowe, pucharowe starcie obu zespołów. Piotrkowianin nie przyjechał do Głogowa w roli faworyta, ale z pewnością goście, jak i gospodarze mieli z tyłu głowy mecz obu drużyn z początku sezonu. Wtedy wysoko i zdecydowanie wygrał zespół Bartosza Jureckiego.
W sobotę przy Wita Stwosza walki nie brakowało. Przez pierwsze 30. minut oba zespoły wymieniały ciosy. Bramki padały na zmianę, zmieniało się także prowadzenie. Lekką przewagę mieli goście, ale głogowianie nie pozwalali na więcej, niż 1-2 bramki przewagi. Chrobry przyspieszył przed gwizdkiem na przerwę i zespoły schodziły do szatni z remisem.
Po przerwie okazało się, że gospodarze dalej są w gazie i pięć z rzędu rzuconych bramek ustawiło Chrobremu mecz. Głogowianie kontrolowali to, co działo się na parkiecie i bardzo uważnie pilnowali przewagi bramkowej. W bramce świetnie spisywał się Dereviankin, 10 bramek w meczu odpalił Matuszak, nieźle porzucali Kosznik i Skiba. Chrobry schodził zwycięski i z kolejnymi punktami w sezonie!

Chrobry Głogów – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 35:31 (16:16)
Chrobry: Stachera, Dereviankin – Zdobylak, Klinger 2, Kosznik 5, Tilte, Orpik 1, Jamioł 1, Dadej 2, Matuszak 10, Otrezon, Styrcz 4, Paterek 5, Skiba 5
Piotrkowianin: Ligarzewski, Chmirski, Kot – Jędraszczyk 5, Doniecki 2, Matyjasik 3, Szopa 3, Swat 8, Filipowicz, Surosz 6, Mosiołek 2, Kowalski 1, Pacześny 1