Zdaniem szkoleniowca Górnicy pomimo przerwy prezentują się bardzo dobrze. Choć też przerwę od zajęć mieli tak naprawdę od meczu z Puławami do świąt. – Później zobligowani byli do indywidualnych treningów zgodnie z przedstawioną rozpiską – mówi trener Górnika Zabrze. – Chłopaki wyglądali na dzisiejszym pierwszym treningu bardzo dobrze. Ale też to na pewno będzie bardzo trudny tydzień. A nawet dwa. Bo musimy przygotować się na ciężką drugą część sezonu – dodaje.

Zawodników czeka wyjątkowo ciężki styczeń, bo zagrają prawdopodobnie w aż trzech turniejach. Pierwszy z nich odbędzie się już w najbliższy piątek i sobotę. Gospodarzem jest Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Zabrzanie w pierwszym meczu zmierzą się z MKSem Wieluń. – To dla nas trudny rywal, ale jednocześnie bardzo wygodny. Zwłaszcza, że będzie to pierwsze granie prawie po miesiącu przerwy, więc idealnie pozwoli nam się “rozkręcić” – dodaje “Szeryf”. Drugim rywalem będzie jeden z zespołów – Arged KPR Ostrovia – MKS Zagłębie Lubin.

Zabrzanie zagrają jeszcze w Gdańsku i w Szczecinie. Na deser czeka ich prawdopodobnie starcie w ramach Pucharu Polski z Azotami-Puławy. – Zastanawiam się jeszcze nad organizacją dodatkowego sparingu z Gwardią Opole. Ale to zależy od przebiegu przygotowań – dodaje trener zabrzan.