Beniaminek PGNiG Superligi ostatni mecz rozegrał 9 grudnia, wtedy w Piotrkowie Trybunalskim pokonał Piotrkowianina 30:26. Później był kilkudniowy odpoczynek od piłki ręcznej, następnie siłownia i aktywność fizyczna we własnym zakresie. Trzeciego dnia nowego roku podopieczni Macieja Nowakowskiego wrócili już do wspólnych treningów, żeby jak najlepiej przygotować się do drugiej części sezonu i dopracować wszystko to, co szwankowało w pierwszej. – Już na pierwszym treningu powiedzieliśmy sobie, co chcemy zmienić i poprawić względem pierwszej rundy. Oczywiście, poprawa tych elementów nie gwarantuje nam sukcesu w dalszej części sezonu. Jeśli chodzi o zmiany, to nie będzie rewolucji w naszej grze. Mamy dobrą drużynę, która pokazuje się do tej pory bardzo dobrze, że nie ma co kombinować. Na pewno będą jakieś rozwiązania taktyczne, które postaramy się urozmaicić, inne uprościć. Tej zimy będziemy jeszcze mocniej pracować nad zgraniem, komunikacją i lepszym rozumieniem siebie nawzajem – powiedział trener Arged KPR Ostrovia – Maciej Nowakowski.

Treningi dwa razy dziennie, ciężkie nogi i zakwasy. Noworoczna codzienność. Po tygodniu przygotowań w końcu trochę przyjemności. Już w środę ostrowianie oraz trzy inne zespoły będą mogły przepracować to co wprowadzili podczas zajęć w 2023 roku. Dwa dni grania podczas II Turnieju o Puchar Prezydenta miasta Ostrowa Wielkopolskiego. – To jest taki okres, który musimy przetrwać. Oczywiście, wyjdziemy na wszystkie mecze turniejowe, żeby wygrać. Zagramy na zmęczeniu, ale przecież podobnie będzie w lidze, kiedy te początki są na świeżości, a później jest coraz gorzej i głowa inaczej pracuje. Chcemy organizmy do tego przyzwyczaić. Po turnieju mamy jeszcze wyjazd do Tarnowa na Puchar Polski i zakończymy ten okres kolejnym sparingiem. Mam nadzieję, że wszyscy dostaną minuty i będą mieli okazję pokazać się z jak najlepszej strony. Myślę, że to wszystko przyniesie pożądany efekt i w drugiej rundzie zaprezentujemy się jeszcze lepiej niż w pierwszej – tłumaczy rozgrywający biało-czerwonych pasów – Marek Szpera.

Trzytygodniowa przerwa w treningach już się wpisała w kalendarz wszystkich szczypiornistów, którzy nie dostali powołania reprezentacyjnego. Sami często przyznają, że odpoczynek na tym etapie jest wskazany ale po dwóch tygodniach pojawia się już głód grania, rywalizacji i zmęczenia jednostkami treningowymi. Dlatego pierwsza połowa stycznia to odpowiedni moment, żeby spotkać się z innymi zespołami i po prostu pograć w piłkę ręczną. – Gwarantuje, że wszyscy są już trochę stęsknieni szczypiorniaka, a przede wszystkim rywalizacji, która jest podczas meczów. Wiadomo, że są to spotkania sparingowe, które rządzą się swoimi prawami, ale to na pewno milsza część tego okresu przygotowawczego. Czekamy na ten turniej, ale musimy pamiętać, że ta forma nie będzie jeszcze taka, jakiej wszyscy oczekujemy. Wszystkie drużyny są jednak na podobnym etapie. Będziemy dawać z siebie wszystko, nogi będą ciężkie, ale trzeba to przepracować, taka nasza robota – dodaje Mikołaj Krekora, bramkarz beniaminka PGNiG Superligi.

Ostrowianie na turniej, nad którym patronat objęła prezydent Beata Klimek zaprosili trzy zespoły, z którymi wygrywali w I rundzie sezonu. Czysty przypadek, ponieważ obsada imprezy była ustalona wcześniej. Z Sandrą SPA Pogonią Szczecin i Gwardią Opolę biało-czerwoni zagrają już w lutym, co w żadnym przypadku nie stanowi problemu dla graczy oraz trenerów KPR Ostrovia – Macieja Nowakowskiego i Rafała Stempniaka. – Ja podchodzę do tego jak do sparingu. W turnieju zagra. Nie oczekujmy, że na tym etapie będziemy odkrywać karty i mocno wprowadzać zmiany taktyczne, to nie ten czas. My przygotowujemy się pod każdy mecz inaczej, patrząc na rywala. Przed sezonem też graliśmy ze Szczecinem na turnieju w Zabrzu, w podobnym odstępie czasu, więc nie przywiązujemy do tego uwagi. Cieszymy się, że takie zespoły chcą przyjeżdżać do Ostrowa na ten turniej. Druga edycja i w stawce już same ekipy Superligowe, więc cieszmy się z tego – kończy Maciej Nowakowski.

Wszystkie mecze II Turnieju o Puchar Prezydenta miasta Ostrowa Wielkopolskiego będzie można zobaczyć na antenie Telewizji Proart oraz na kanale YouTube. Spotkania skomentują Marcin Gebel i Łukasz Gierak, gracz Arged KPR Ostrovia, który jest na ostatniej prostej powrotu na parkiet po kontuzji, której nabawił się w starciu z Industrią Kielce.Wstęp na turniej jest wolny.