Obie ekipy w 1. serii pokonały swoich rywali i po dobrym początku sezonu nikt nie zamierzał łatwo oddać punktów w tym starciu. Spotkanie od początku było wyrównane i mimo skutecznych interwencji Adama Malchera, w 8. minucie jednobramkowe prowadzenie wypracowali goście. Chwilę później do remisu doprowadził Marek Monczka, wykorzystując rzut karny. Kolejna faza meczu należała do przyjezdnych, którzy po kwadransie gry mieli cztery oczka przewagi. W 20. minucie Gwardziści zdobyli bramkę kontaktową, a o czas poprosił trener gości Mariusz Jurkiewicz. Do przerwy kibice oglądali zaciętą i twardą grę, a czerwoną kartkę otrzymał Paweł Stempin. Po 30. minutach na tablicy widniał wynik 14:15.

Wynik drugiej odsłony meczu otworzył Mateusz Jankowski, a rzut gdańszczan z czystej pozycji obronił Mateusz Lellek. Jednak w 35. minucie po skutecznym rzucie Miłosza Wałacha do pustej bramki, ekipa z Gdańska ponownie wyszła na prowadzenie. W kolejnej fazie meczu po obu stronach przytrafiło się sporo błędów i niewykorzystanych sytuacji. W szeregach Wybrzeża świetnie między słupkami spisywali się bramkarze Miłosz Wałach oraz Kornel Poźniak. W 51. minucie po bramce Fabiana Sosny, wynik znów był na styku. W końcówce lepsi okazali się jednak goście, a mecz zakończył się wynikiem 23:27.

MVP: Miłosz Wałach

KPR Gwardia Opole – Torus Wybrzeże Gdańsk 23:27 (14:15)

KPR Gwardia Opole: Lellek, Malcher – Sosna 3, Fabianowicz 1, Wojdan, Koc, Hryniewicz 1, Stempin 1, Widomski 4, Jankowski 6, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk 1, Monczka 4, Jendryca.

Trener: Rafał Kuptel

Kary: 14 minut

Karne: 2/1

Torus Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Wałach 1 – Powarzyński 1, Pieczonka, Stępień, Milicevic 5, Jachlewski 7, Kosmala 7, Papaj, Davidovic 2, Tomczak, Zmavc, Będzikowski 1, Papina 3, Woźniak.

Trener: Mariusz Jurkiewicz

Kary: 10 minut

Karne: 7/5