Azoty już w pierwszych minutach objęły prowadzenie, którego nie oddały nawet na chwilę. Pierwsza bramka dla Chrobrego, to celny rzut karny Zdobylaka w 4. minucie. Przez początkowe 8. minut nie udało się gospodarzom przebić przez obronę rywala i zdobyć bramki z akcji. W 9. minucie trener Nat poprosił o czas co przyniosło efekt. Chrobry zaczął rzucać i trafiać. Niestety był to efekt chwilowy… Puławy za każdym razem odpowiadały bramką, którą z łatwością zdobywały. Kilka minut przed końcem pierwszej części spotkania boisko opuścił Dereviankin, a jego miejsce w bramce Chrobrego zajął Kapela. Niestety ta zmiana nie poprawiła sytuacji głogowian. Na przerwę schodzili z sześciobramkową stratą.

Druga połowa nie przyniosła poprawy gry Chrobrego. W 33. minucie Tilte wykonywał rzut karny, ale w bramce doskonale spisał się Bogdanov. Azoty z każdą minutą powiększały swoją przewagę. Pod koniec meczu nawet Zembrzycki, bramkary gości trafił do bramki głogowian rzucając przez całe boisko do pustej bramki. Ostatecznie Chrobry przegrał, aż szesnastoma bramkami, co jest najgorszym wynikiem głogowian w tym sezonie.

KS SPR Chrobry Głogów –Azoty Puławy 28:44 (17:23)
Chrobry: Dereviankin, Kapela – Krzywicki 2, Grabowski 2, Zdobylak 4, Warmijak 1, Klinger 2, Babicz 1, Przysiek, Marszałek 4, Tilte 2, Orpik, Jamioł 4, Krzysztofik 6, Bekisz
Azoty: Bogdanov, Zembrzycki 1– Akimenko 5, Łangowski 10, Podsiadło, Przybylski 5, Jurecki 4, Szyba 6, Rogulski 1, Velkavrh 4, Kowalczyk 1, Gumiński 2, Seroka 3, Baranowski, Jarosiewicz 2