Kielczanie długo się rozkręcali, ale kiedy weszli na swój optymalny poziom, to nie dal złudzeń Sandrze Spa Pogoni Szczecin. Wyrównany pojedynek toczył się przez około 25 minut, a Industria Kielce wygrała pewnie 40:23 (19:11). Wydarzeniem sobotniego pojedynku był debiut niespełna 19-letniego wychowanka żółto-biało-niebieskich bramkarza Nikodema Błażejewskiego.

Bez Arkadiusza Moryty, Alexa Dujshebaeva oraz Igora Karacicia  do meczu 15. serii PGNiG Superligi z Sandrą Spa Pogoń Szczecin przystąpiła Industria Kielce. A to oznaczało, że gospodarze zagrali bez żadnego leworęcznego zawodnika. Na prawym rozegraniu na początku spotkania grał Szymon Sićko, a na prawym skrzydle Dylan Nahi. Od pierwszych minut na parkiecie pojawili się też Elliot Stenmalm (który grał też na prawym rozegraniu), Dani Dujshebaev, Szymon Wiaderny, Dylan Nasi oraz Arstem Karalek.

Pierwszy okres inauguracyjnego meczu w nowym roku kalendarzowym był naprawdę wyrównany. Po 10. minucie na tablicy widniał wynik 5:3. W 15. minucie bramkarz Sandry Spa Pogoni Szczecin Maksym Viunyk popisał się ładną interwencją. Najpierw obronił rzut z koła Artsema Karaleka, a potem zatrzymał dobitkę Dujshebaeva. Kilkadziesiąt sekund później z wielkim spokojem nie pozwolił się pokonać Dylanowi Nahiemu, który wyprowadził kontratak po swoim przechwycie. Ta akcja napędziła gospodarzy, którzy po przerwie na żądanie swojego trenera zmniejszyli stratę do dwóch goli (8:6). 

Tradycyjnie po pierwszym kwadransie trener Dujshebaev wymienił znaczną część graczy pierwszej siódemki. Na parkiecie pojawił się m.in. wracający po urazie kolana Michał Olejniczak, Tomasz Gębala grał również w ataku, na prawym skrzydle Miguel Sanchez Migallion, w bramce Andreas Wolff, a na kole Nicolas Tournat. I to właśnie ten ostatni wziął na siebie ciężar zdobywania bramek, w bramce kilka dobrych zanotował Wolff i dzięki temu kielczanie odskoczyli na sześć bramek przewagi w 25. minucie. W następne pięć minut dołożyli kolejne trzy i na przerwę schodzili z prawo wadzeniem 19:11.

W drugiej połowie na boisku pojawił się młody bramkarz Nikodem Błażejewski. Dla tego niespełna 19-letniego zawodnika był to debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej, bo do tej pory występował w juniorskich drużynach KS Vive Kielce. Pierwsze minuty na boisku zapamięta na długo, bo zaliczył dwie skuteczne interwencje z rzędu. Dość powiedzieć, że przez 10 minut drugiej odsłony zanotował pięć obron, a puścił raptem trzy bramki. A jego koledzy zamieniali bramkarskie parady na bramki. Po trzecim kwadransie spotkania prowadzili 31:17, a młodego bramkarza zmienił Mateusz Kornecki. On też zaprezentował się z bardzo dobrej strony, miał blisko 50 procentową skuteczność. 40. bramkę dla kielczan zdobył Tomasz Gębala i było to trafienie ustalające wynik spotkania. 

Industria Kielce: Kornecki, Wolff, Błażejewski, Sanchez Migallion 2, Olejniczak 5, Wiaderny 9, Sićko 3, Tournat 6, D. Dujshebaev, Stenmalm 5, Gębala 3, Karalek 5, Nahi 2.

Sandra Spa Pogoń Szczecin: Jagodziński, Viunyk, Biały, Krok 4, Wrzesiński 2, Kapela, Zalevskyi 2, Krupa 3, Wiśniewski 2, Stracević, Cherkraschenko 4, Krysiak 2, Nowak, Polok 4,